reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Moja to samo [emoji23]
Przedwczoraj jak usnęła o 23 to spała do 24:30. O 1 usnęła , spała do 3. Od 3 do 10 rano nie spała. Usnęła na dwie godzinki. I od 12 do 19 nie spała. Dopiero usnęła na spacerze. Strasznie długie ma te godziny czuwania
To rzeczywiscie dlugie ma godziny.. moja to max 3 godziny czuwa teraz udalo mi sie ja uspic uffff.. hyhy
 
reklama
Moja to samo [emoji23]
Przedwczoraj jak usnęła o 23 to spała do 24:30. O 1 usnęła , spała do 3. Od 3 do 10 rano nie spała. Usnęła na dwie godzinki. I od 12 do 19 nie spała. Dopiero usnęła na spacerze. Strasznie długie ma te godziny czuwania

Ojeju wspolczuje :o moja to śpi w ciągu dnia po 2-2,5 h pokręci się jak ma brudno w pampersie, zje i idzie dalej spać znowu na tyle jakoś albo minimum 1,5 h i dalej śpi i jedynie od 20:30-23 jest aktywna i ma takie akcje właśnie ale to zrozumiałe, bo dziecko nie będzie przecież spało 22 h. Wiec te 4-6 h musi się namęczyć trochę :)
 
Ojeju wspolczuje :o moja to śpi w ciągu dnia po 2-2,5 h pokręci się jak ma brudno w pampersie, zje i idzie dalej spać znowu na tyle jakoś albo minimum 1,5 h i dalej śpi i jedynie od 20:30-23 jest aktywna i ma takie akcje właśnie ale to zrozumiałe, bo dziecko nie będzie przecież spało 22 h. Wiec te 4-6 h musi się namęczyć trochę :)
To ja nie wiem czemu u mnie tylko czasu to trwa. Czasem leży, rozgląda się, śmieje, patrzy, obserwuje. A czasem płacze, marudzi, kręci.
 
Dziekuje:* no mam nadzieję że odpadnie ten pępek, ja to nawet nie obrabiam tylko mąż, bo ja się boję że ja to boli jak dotykam... Ale boję się że za dużo jednak ha na brzuszku kladlam. I to na podłodze na nocy, może za twardo.
A młodego dopadło i to strasznie. Nigdy w życiu go takiego nie widziałam. Cały dzień leży...I przed tv. I płacze że boli. Pojechali na pogotowie.

@Lustysia trzymam kciuki. Już niedługo będziesz tulić malenstwo:* I wszystko będzie dobrze!
Mojemu małemu odpadł w 12 dobie i też podkrwawiał pod koniec. Położna która dzisiaj była mówiła żeby kłaść już teraz na brzuszku tzn że wcześniej to chyba nie za bardzo można. Bo w sumie ten kikut może ciągnąć jak się dziecko wierci i kłuje w brzuszek bo suchy jest i twardy.
 
reklama
Byłam dziś na ktg wszystko Ok, trwało to 1,5h bo mała godzinę przespała, za tydz jak nie urodzę to ktg i przepływ, później ktg co 2 dni i po 8 dniach szpital... ajajaj a miałam rodzic w 32tyg hahaha
Dla mnie pół godziny pod ktg to była męczarnia. Na kręgosłup nie mogłam wyleżeć tyle w jednej pozycji. Jak za karę.
Uparte te dzieciaki z drugiej połowy mca ☺ dobrze im w maminych brzuszkami.
 
Do góry