reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Moje dzieci przyjechały z sąsiadka z przedszkola dziś, powiedziały w domu pól godziny i polecieli na podwórko bo kolega zadzwonił po nich. Cały dzień ich nie widziałam...cóż muszę się z tym pogodzić, że potrzebują mnie coraz mniej ale jakoś mi tak smutno:( wczoraj starszy mi powiedział, żebym mu dała buziaka przed salą bo nie chce, żeby koledzy widzieli jak mu daję buziaka.
Niestety dzieci dorastają :( ale za niedługo bedziesz miała kolejnego malucha do rozpieszczania :)
 
I jeśli mogę spytać. :oops:
Były z Tobą jakieś większe problemy po porodzie ?
No właśnie nie. Zaczęłam później chodzić(14m-cy), byłam drobniejsza od rówieśników d 3 roku życia a potem wszystkich przerosłam. W szpitalu byłam miesiąc. Nie miałam żadnych problemów z neurologicznych, ze wzrokiem. Mama mówiła, że rozwijałam się normalnie tyle, pewne rzeczy robiłam miesiąc później niż przeciętny donoszony noeorodek.
 
No właśnie nie. Zaczęłam później chodzić(14m-cy), byłam drobniejsza od rówieśników d 3 roku życia a potem wszystkich przerosłam. W szpitalu byłam miesiąc. Nie miałam żadnych problemów z neurologicznych, ze wzrokiem. Mama mówiła, że rozwijałam się normalnie tyle, pewne rzeczy robiłam miesiąc później niż przeciętny donoszony noeorodek.

Rozumiem :)
 
A no to zostało Ci tylko odpoczywanie :)
Ja tak myślę, czy lepiej za rok czy za dwa. Czy w przyszłe lato, Alicja nie będzie jeszcze za malutka żeby gdzieś dalej jechać na tydzień na przykład. A mi się marzy spokojny sylwester tylko z K. W domu, z malutka za ścianą w łóżeczku [emoji173]️
Ja myślę, że nie będą za mali. W sumie czemu mieliby być za mali :D mojego D. brat był w Chorwacji z rocznym dzieckiem, a przez cały rok byli z 5 razy chyba w górach, pierwszy raz to mały miał 2,5 miesiąca :)
 
Ja myślę, że nie będą za mali. W sumie czemu mieliby być za mali :D mojego D. brat był w Chorwacji z rocznym dzieckiem, a przez cały rok byli z 5 razy chyba w górach, pierwszy raz to mały miał 2,5 miesiąca :)
Jak czytałam o podróżach z dzieckiem to pisze że w dalsze podróże to jednak lepiej jak skończy 3 miesiące , zbadać przed wyjazdem maleństwo u pediatry i można podróżować [emoji16] ważne niby żeby przez pierwszy miesiąc go nigdzie nie brać bo ma jakiś czas adaptacji w domciu .
Ja raczej zaczekam na podróże tak myślę z 5 miesięcy , ale to już nie ze względu na maluszka a na siebie [emoji16][emoji16] wydaje mi się że z takim maleńkim to bym miała jakaś gehennę i bym się o wszystko martwiła i wiele ograniczeń [emoji16] ale to pewnie też zależy jakie maleństwo będzie [emoji12]
 
reklama
Ja myślę, że nie będą za mali. W sumie czemu mieliby być za mali :D mojego D. brat był w Chorwacji z rocznym dzieckiem, a przez cały rok byli z 5 razy chyba w górach, pierwszy raz to mały miał 2,5 miesiąca :)
Dokładnie, zgadzam się w zasadzie im dziecko mniejsze tym łatwiej się podróżuje bo nic specjalnego ci nie trzeba. Córka miała 3 miesiące jak byliśmy w Bieszczadach, później 6 jak nad morzem, 1,5 roku znowu nad morzem a 2,5 we Włoszech. Tak to jakieś krótsze trasy robiliśmy.
 
Do góry