reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja dziś wpadłam do smyka na -50% plus jeszcze z kartą miałam dodatkowe -25% [emoji23] w końcu kupiłam kombinezon na małą. Jesienny.
Z 89.99 zł przeceniony na 45 zł. A przy kasie ze zniżką z kartą dałam 33.75 zł [emoji23][emoji23]

I kufel dla mojego taty, a szklanka dla mojego męża :) Zobacz załącznik 869824Zobacz załącznik 869825
Piękny kombinezon ❤️ I super cena :)
Fajne prezenty na Dzien taty, dobrze ze mi przypomniałaś, bo jak w niedziele pojedziemy do mojego taty to trzeba coś mieć :p
 
reklama
My mamy kupione juz ponad rok bilety na koncert Ed Scheeran. Koncert ma być 19.07 i cały czas się zastanawiam czy powinnam jechać. Na początku lipca mam wizytę to porozmawiam z lekarzem. Tak strasznie się cieszyłam na ten Koncert.
A gdzie ten koncert? Słyszałam, ze w Düsseldorfie miał być, ale podobno odwołany, bo boja się ataku terrorystycznego.
 
A to ja 32+4:) i 10 kg na plusie. Będzie co zrzucać. Poszło w brzuch, nogi, pupe i ja się pytam dlaczego nie w cycki:p

Właśnie oglądałam bieliznę z lupoline i chyba popołudniu coś zakupie :) mam od nich biustonosz kupiony na ślub 7 lat temu i wygląda jak nówka i jest rewelacyjny.
To ja rozumiem taki brzuszek ☺
Ja też ostatnio przeglądałam ich bieliznę i koszule nocne i mam na jedną ochotę. Jak mówisz że jeszcze jakościowo są w porządku od nich rzeczy to chyba warto.
 
Chyba nie będę aż tak panikować. U siebie w mieście nie mam zamiaru się kłaść. A ktg mi nie zrobią od tak bo sobie chce. Odrazu na salę by mnie położyli i dopiero bym mogła sprawdzić te skurcze. Wydaje mi się, że to są skurcze przepowiadające. Skoro się nie nasilają a ja dobrze się czuje. W miarę. Bo wiadomo w tym tygodniu rewelacji nie ma. To poczekam na wizytę ten tydzień. Gdyby się coś działo to mój lekarz będzie już w czwartek u siebie w gabinecie po urlopie. Jeśli będzie ok to mam przyjść w poniedziałek. Raczej już wiecie, że panikę mam we krwi :D wiec pewnie prędzej czy później pojadę gdyby mnie to niepokoiło.

A żadna z Was nie ma takich twardnien z bólem jak na okres i bólem kręgosłupa ?


Moim zdaniem to nie jest zbytnie panikowanie, po prostu ciąża to stan w którym moim zdaniem każde niepokojące i większe objawy należy sprawdzić u lekarza w szpitalu, ale kwestia podejścia :) tak nawet lekarz powiedział, że należy wszystko sprawdzać. U mnie bez problemu poszłam na SOR i zrobili mi ktg bez położenia w szpitalu i pretensji żadnych nie mieli. Ale wisodmo, może rzeczywiście to „tylko” te przepowiadające. Zrobisz jak uważasz :p
 
A gdzie ten koncert? Słyszałam, ze w Düsseldorfie miał być, ale podobno odwołany, bo boja się ataku terrorystycznego.
Aż zaglądałam w internet :) chodzi chyba o niewypały a nie o atak :)
Screenshot_2018-06-22-13-48-41-359_com.android.chrome.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-06-22-13-48-41-359_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_2018-06-22-13-48-41-359_com.android.chrome.jpg
    76,1 KB · Wyświetleń: 324
Pokaz co zamówiłaś?
Trochę powymyslalam z kolorami i wzorami, Wiec bedzie troszkę inaczej. Pochwale się napewno jak już dostanę ;)
IMG_0163.PNG
IMG_0183.PNG
IMG_0154.PNG

W każdym razie te trzy rzeczy będą wygladac praktycznie tak samo ;)
 

Załączniki

  • IMG_0163.PNG
    IMG_0163.PNG
    134,7 KB · Wyświetleń: 306
  • IMG_0183.PNG
    IMG_0183.PNG
    131,8 KB · Wyświetleń: 330
  • IMG_0154.PNG
    IMG_0154.PNG
    358,5 KB · Wyświetleń: 336
Ten mój facet mnie kiedyś wykończy [emoji23]
Zadzwonił teraz na przerwie. Rozmawiamy sobie. I nagle wyskoczył , że jak to będzie jak zacznę rodzić. Czy zdążę , czy nie lepiej karetka pojechać. Tłumacze mu , że nie pojadę karetka bo zawiozą mnie do najbliższego szpitala , akurat tu gdzie nie mam zamiaru nawet usiąść na izbie.
To później wpadł na pomysł , że jak już coś będę czuła ale nie rozkręci się na dobre, do pojedziemy do Kielc lub zadzwonimy do mojego lekarza żeby nas wcześniej przyjął , bo lepiej dwa dni polezec i się nie martwić niż jechać w stresie. Przyznałam mu rację. Że tak tez bym chyba wolała ;)
To znowu pytanie "a jak będziesz w szpitalu i zaczniesz rodzić to ja zdążę dojechać żeby być przy porodzie ?" To mu mówię, że nie rodzi się 5minut. Zanim zrobi się rozwarcie to też trochę czasu mija [emoji23]
Naogladal się biedny chyba filmów , że kobiety rodzą w taxowkach [emoji23]
Kazalam mu nic nie planować związanego z porodem bo nigdy nic nie wiadomo. Jak się zacznie , kiedy i ile będzie trwał. A swoimi planami mnie tylko denerwuje ..

To zaczal kolejny temat. Że koledzy w pracy pytają kiedy robi pępkowe. To mój się zaczął zastanawiać i postanowił spytać mnie.
Bo ja pewnie wiem.. [emoji15]
Czy jak kobieta urodzi to on idzie pić ?
Tu już mu wygarnelam. Że najlepiej jak już główkę zobaczy to niech leci chlac. Bo to w tym momencie jest i będzie najważniejsze. Kiedy trzeba się napić..... XD no ludzie..
Baba się martwi , zeby dziecko urodzić i się nie przekręcić a facet kiedy trzeba oblać narodziny.
Powiedział , że właśnie on by tak nie potrafił. Że będzie chciał ze mną być jak najdłużej. A poza tym , jak zobaczy nasza córeczkę to nie w głowie mu będzie żadne pępkowe bo nas pewnie na krok nie opuści. Jedynie wieczorem na drugi dzień napije się z moim bratem. Eh. Faceci ....

A tak teraz ja Was spytam. Bo w sumie się zastanawiam. Jak to pępkowe wygląda. Wiem że tak jest, że kobieta w szpitalu a facet oblewa. Ale kiedy. I jak to u Was wyglądało ?
 
Ten mój facet mnie kiedyś wykończy [emoji23]
Zadzwonił teraz na przerwie. Rozmawiamy sobie. I nagle wyskoczył , że jak to będzie jak zacznę rodzić. Czy zdążę , czy nie lepiej karetka pojechać. Tłumacze mu , że nie pojadę karetka bo zawiozą mnie do najbliższego szpitala , akurat tu gdzie nie mam zamiaru nawet usiąść na izbie.
To później wpadł na pomysł , że jak już coś będę czuła ale nie rozkręci się na dobre, do pojedziemy do Kielc lub zadzwonimy do mojego lekarza żeby nas wcześniej przyjął , bo lepiej dwa dni polezec i się nie martwić niż jechać w stresie. Przyznałam mu rację. Że tak tez bym chyba wolała ;)
To znowu pytanie "a jak będziesz w szpitalu i zaczniesz rodzić to ja zdążę dojechać żeby być przy porodzie ?" To mu mówię, że nie rodzi się 5minut. Zanim zrobi się rozwarcie to też trochę czasu mija [emoji23]
Naogladal się biedny chyba filmów , że kobiety rodzą w taxowkach [emoji23]
Kazalam mu nic nie planować związanego z porodem bo nigdy nic nie wiadomo. Jak się zacznie , kiedy i ile będzie trwał. A swoimi planami mnie tylko denerwuje ..

To zaczal kolejny temat. Że koledzy w pracy pytają kiedy robi pępkowe. To mój się zaczął zastanawiać i postanowił spytać mnie.
Bo ja pewnie wiem.. [emoji15]
Czy jak kobieta urodzi to on idzie pić ?
Tu już mu wygarnelam. Że najlepiej jak już główkę zobaczy to niech leci chlac. Bo to w tym momencie jest i będzie najważniejsze. Kiedy trzeba się napić..... XD no ludzie..
Baba się martwi , zeby dziecko urodzić i się nie przekręcić a facet kiedy trzeba oblać narodziny.
Powiedział , że właśnie on by tak nie potrafił. Że będzie chciał ze mną być jak najdłużej. A poza tym , jak zobaczy nasza córeczkę to nie w głowie mu będzie żadne pępkowe bo nas pewnie na krok nie opuści. Jedynie wieczorem na drugi dzień napije się z moim bratem. Eh. Faceci ....

A tak teraz ja Was spytam. Bo w sumie się zastanawiam. Jak to pępkowe wygląda. Wiem że tak jest, że kobieta w szpitalu a facet oblewa. Ale kiedy. I jak to u Was wyglądało ?
Hahaha Klaudia facet to facet . Oni trochę inaczej postrzegają świat niż my :) ja mojemu nie zamierzam bronić jeśli będzie wszystko ok niech się napije z kim chce i tak wieczorem nie będzie z nami [emoji23]
Wiem tyle że nie można się za bardzo spieszyć.. jak moja mama rodziła to tata pojechał z nią do szpitala i za jakiś czas wrócił do domu. Wieczorem mama dzwoni że chyba się zaczyna . Wtedy nie było tak autobusów i nie miał jak dojechać do Rzeszowa więc zaczął pić ze szwagrem .. pępkowe :) a potem mama dzwoni że fałszywy alarm i chyba jutro idzie do domu. Także mój tata miał pępkowe dwa tygodnie przed porodem [emoji23]
 
reklama
Chyba nie będę aż tak panikować. U siebie w mieście nie mam zamiaru się kłaść. A ktg mi nie zrobią od tak bo sobie chce. Odrazu na salę by mnie położyli i dopiero bym mogła sprawdzić te skurcze. Wydaje mi się, że to są skurcze przepowiadające. Skoro się nie nasilają a ja dobrze się czuje. W miarę. Bo wiadomo w tym tygodniu rewelacji nie ma. To poczekam na wizytę ten tydzień. Gdyby się coś działo to mój lekarz będzie już w czwartek u siebie w gabinecie po urlopie. Jeśli będzie ok to mam przyjść w poniedziałek. Raczej już wiecie, że panikę mam we krwi :D wiec pewnie prędzej czy później pojadę gdyby mnie to niepokoiło.

A żadna z Was nie ma takich twardnien z bólem jak na okres i bólem kręgosłupa ?

W tym samym czasie jednocześnie to nie. Ale osobno to tak☺ brzuch jak na okres boli kilka razy dziennie. Twardnieje jak za dużo pochodzę a plecy mnie bolą jak leżę☺ i o☺
 
Do góry