reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sierpniówki 2014

Madison no wlasnie maz sie nie zgadza najbrdziej a rodzina go w tym utwierdza hehehe o imieniu mowa dla maluszka oczywiscie


Ja ostatnio przez pomylke dwie tabletki zelaza wzielam rano.... o boziu co za wymioty mnie zlapaly....

Asiolel rowniez zazdroszcze urlopu;)
 
reklama
Coś ciężko mi przysiąść i poodpisywać...ale się postaram;)
Natkusia to nieźle...18 dni to juz takie realne że aż namacalne..
Madison wszystko jasne:) Tylko torbę trzeba kupić;)
Kami- 30 to masz zachcianki;) dobrze ze to faktycznie 0. Swoją drogą jeszcze nigdy w życiu nie wypiłam piwa: szok: Na próbowaniu się kończyło:)
Ewaelinka dobrze, że wiadomo o co w tym wszystkim chodzi! Trzymaj się dzielnie jak do tej pory: * Paczki to teraz najmniej istotna kwestia!!!
Sianeczka witaj;) Liczymy na Twój aktywny udział;)
Gawit jak byłam młodsza też lubiłam włosy do ucha;) teraz od kilku lat mam dłuuugie i choć czasem myślę je juz ciachnąć to jednak zawsze się rozmyślę;)
Gorgusia ' zazdraszczam' tej plaży:/ Kwestia opuszczania brzuszka chyba pomału będzie dotyczyć każdej z nas...
Super, że u Domi same pozytywy ;)
Afja- Anetka to ma być Wasz wybór;) W rodzinie mamy Emilka;) Wołamy Emiś, Emilek, Emilian;) Nie każdemu od razu przypadło do gustu, ale wszyscy się przyzwyczaili. Na dodatek Eminiu to bardzo sympatyczny i miły chłopiec;)
Ewaelinka na jaki wózek się zdecydowałaś?
Piszecie, że u lipcowek gorąca atmosfera? Dziewczyny pewnie czują presję czasu;)

A u nas z wyprawką do przodu;) Myślę, że jeszcze z tydzień i ogarniemy temat do końca;) Mąż chętnie uczestniczy w przygotowaniach... Baa...dzisiaj patrzę a on do domu z gazetą dzieciową wraca, będzie kolekcjonował bajkę o Puchatku:) ( u nas Kubuś bardzo symboliczny).
 
Ostatnia edycja:
Marlenkus wybralam riko nano czy jak on sie nazywa -mam nadzieje ze na zywo bedzie ladny i wygodny dla mnie i dla malej -skusila mnie przestepna cena (rodzice i tescie sie podzielili)pierwszy wybor byl na inny ale chcialam im oszczedzic takiego wydatku ,a w tym sie zakochalam
 

Załączniki

  • 1403030157895.jpg
    1403030157895.jpg
    28,6 KB · Wyświetleń: 68
Ja mam galopujaca depresję leżącego :/
Moja opcja na jutrzejsza kontrole to wydłużona szyjka i okejka lekarki na normalne funkcjonowanie.

IZIS - nie mam wciaz tego wyniku. Żenada jakaś.

CALTHA - super tekst :)

AFJA - uuu, to niezły pat, męża trudno pominąć... Chyba, za spojrzy na małego tuż po porodzie i uzna, ze Emil jak sie patrzy :)

EWAELINKA - mama Ci teraz niezbędna, jakos sie dogadacie takze w dłuższej perspektywie :) Całe szczęście, ze ma kto przyjechać i pomoc! I to jeszcze przyjazd z wozkiem :)
 
Ewaelinka na ten wózek to chyba się u nas zdecydowały 3 dziewczyny i sobie chwalą;) u mnie go nigdzie nie ma, a ja w ciemno bym się nie zdecydowała... Na szczęście udało nam się znaleźć odpowiedni;)
 
A ja jestem padnieta tak ze nie mam sily patrzec na mecz :-/ zamykam oczy i niech sie dzieje co chce :-)
Do jutra moje panie :-*
Madison co do wizyty to innej możliwości nie ma :-) kciukasy
Marlenkus moja mama zamawiala bo tez nigdzie nie bylo tej farby widziala w innym kolorze i mowila ze super sie jeździ i porządnie wyglada ,,,,takze mam nadzieje ze nie zaplacze ;-)
Buziole

Natkusia ale ten czas leci !!!!!!
 
Chyba wiem jak opisać ten ból. Takie bolesne parcie na pęcherz i może nawet coś więcej,ale jednego i drugiego mi się nie chce . Taki ból że zgina w pół i momentami ciężko oddychać. Szczególnie jak Kaca dźwigne.
Teraz odpoczywam. Wcinam lody :-)
 
reklama
Wpadam tylko na chwilkę, wszystko czytane, w miarę na bieżąco, tylko niestety czasu mi brak :confused2: w sumie to i dobrze, bo się nie marnuje. W końcu ruszyło u mnie to na co długo czekałam. Posegregowałam łazienke, wszystkie inne kosmetyki, pierdołki, ryby i pokój małej plus nasz skończony - jeszcze tylko kilka ram do powieszenia. Małego pokój został już prawie opróżniony, może są tam jakieś pierdołki. Segregacja w łóżku prawie zakończona, dokumenty też bo wszędzie coś było, po trochu to tu to tam. Ogólnie ruszyło mocno do przodu. Wczoraj ledwo na nogach stałam, szok :szok: tyle rzeczy zrobiłam, dziś trochę leniwiej bo inne sprawy były do załatwienia ale każda pierdołka się teraz liczy przy czasie jaki mi został.. Jutro znowu zamierzam dać z siebie wiele i robić ile można. A czasu nie wiele będzie bo mała ma lekarza na 4, potem konie etc więc od tego czasu już nie wiele zdziałam, bo potem wiadomo, obiad, deser etc. chlebek jeszcze przygotować i tak leci. Zwierzaki też są do opieki..
Jednak jestem bardzo zadowolona i już nie mogę się doczekać aż się zabiorę za segregację w pokoju a potem pranka. Jeszcze malowanie i ozdabianie.
A potem.. potem lepiej nie pisać :-D dokupić resztę, dokończyć rury i drapaki dla kotów, domalować pierdołki, powiesić półki i obić je wcześniej. Zejść na dół wytapetować i wymalować do końca salon, ozdobić, podobnie dolny przedpokój, posegregować wszystkie pudła które zalegają w przyszłej jadalnio kuchni, wstawić meble, pomalować kuchnie i jadalnie, ozdobić, rozwiesić wszędzie resztę zdjęć.. nie mam pojęcia tak na prawdę jak to zrobić w 20 dni :szok::-D szczególnie, że wiele z nich jest zabranych, bo lekarz, badania, córka etc.

Czytałam, że pisałyście o karmieniu, niestety już nie pamiętam który to był wątek. Powiem wam, że u mnie po cc była masakra, dostałam nawału, lało się ze mnie potwornie.. a że ja tydzień na morfince plus znieczuleniu zoo to karmić nie można. Oczywiście nikt nie pomógł i dostałam gorączki etc. Widzę, więc że to nie jest takie zależne, każdy ma inaczej i czasem te co walczą mają trudniej i dużo gorzej niż te, co im obojętne lub chcą karmić sztucznie. Mam nadzieję, że każdej z was ułoży się tak jak sobie tego życzy :tak:

Facetami się nie przejmujcie, z nimi ciągle są jakieś problemy :-D



Wybaczcie, że nie odniosłam się do każdej z osobna, ale niestety, sił brak a i myślenie mi nie bardzo wychodzi.

Dobrej nocy wam życzę :tak:
 
Do góry