Co ja tu czytam w ogóle za historie

No fakt, dziewczyna byłą jakaś trochę "dziwna", ale staram się tak nie oceniać ludzi - a jednak czasami przeczucie się sprawdza
Jejku dziś pobiłam rekord, K. miał budzik przed 5 ustawiony na wstawanie i w zasadzie rozbudziłam się wcześniej od niego i od tamtej pory nie śpię. Oczywiście nie robię nic konkretnego, leżę i oglądam różne rzeczy w internecie, mieszkania, meble, rzeczy dla dzieci etc. A mogłabym robić coś pożytecznego bo pewnie potem przyjdzie kryzys i padnę.
Słonko widzę, że już wstaje, na dworze 3 stopnie według wskazań na termometrze
Zadam Wam dziwne pytanie - lepsze większe mieszkanie o 10 m w beznadziejnej okolicy, czy mniejsze w fajnej okolicy ?

Mam duży dylemat
Co do wstawania jeszcze, już kiedyś pisałam o porannym katarze. W dalszym ciągu tak mam, nie rozumiem tego. Jak tylko się obudzę z rana "wierci" mnie w nosie, zaczynam kichać i leci katar w formie "woda z nosa" jakiś czas. Zawsze mam problemy z zatkanym nosem, chyba krzywa przegroda i coś tam jeszcze, ale to co teraz mi się robi jest...dziwne
Ktoś pytał o śluz - ja mam znacznie więcej, wkładki stały się moimi koleżankami.
Smaki...u mnie to zależy od dnia, jednego mam chęć na ciasto z galaretką, innego na makaron z sosem i mięsem mielonym, a jeszcze innego na wcześniej wspomniany twarożek

Dlatego nie wiem, czy te smaki mają coś wspólnego z czymkolwiek
