Witam się wtorkowo, szaro buro i ponuro u nas.
Izis mam nadzieję że wszystko jest i będzie dobrze. Dobrze że tak optymistycznie na to patrzysz. Ja też mam łożysko za nisko i wczoraj się trochę przestraszyłam, bo strasznie mnie ciągnęło i rwało tam na dole. I jak siadałam to czułam taki ból jakby w macicy. Lekarz powiedział że łożysko powinno się podnieść, ale u mnie chyba się nie podnosi, bo czuję to wszystko tak niziutko. Trzymam kciuki za ciebie i obyś szybko wyszła i żeby nie było żadnego plamienia.
Atana, ja też nie mam tej linii negra i nie ma się co przejmować, bo to raczej sprawa indywidualna. Jedna kobieta ma, a druga nie ;-)
Justyna bardzo ładny wózeczek. Podoba mi się. Muszę go obejrzeć na żywo
Anna, moim zdaniem przyjaciółeczka jest zazdrosna. A jest o co, bo jesteś piękną kobietą i kwitnąco wyglądasz w ciąży :-)
Domi, mamabazylia współczuję tego bólu pleców. Moja znajoma też miała straszny ból pleców. Lekarz pozwolił jej brać jakieś przeciwbólowe leki, ale któregoś dnia jak się nafaszerowała bo już nie mogła wytrzymać to cały dzień nie czuła ruchów dziecka i strasznie się przestraszyła. I męczyła się bidula z tym bólem. Ale dzidzia jest już na świecie cała i zdrowa :-)
I życzę mamom i dzieciaczkom tym chorującym żeby szybko wracały do zdrowia, żeby te choróbska i wirusy już odpuściły !!!
I ciekawe jak
LILITH się ma??? Dawno się nie odzywała. Bidulka też chora :-(