reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniówki 2014

Ja juz skarpetki sprawnie zakladam hehe i ogolnie poruszanie sie sprawnie mi idzie. Aaaa no i w dniu porodu mialam 9kg na plusie...weszlam dzisiaj na wage i zostaly 2kg...mi apetyt jakos zmalal wiec licze ze wkoncu bede mogla zrzucic troche kilogramow, oczywiscie nie mam zamiaru stosowac jakies tam diety itp bo wkoncu karmie piersia. Mam zamiar tylko ograniczyc porcje :-)
 
reklama
jeju kobity padam,przez ta mame to teraz mam roboty a powinnam lezec.By ja dzyndzel.Mieslismy z mezem plany ze w ta niedziele ogarniemy ten pokoj razem i on spokojnie wszsytko porobi a ja bede palcem machcac co w smieci co do prania i tak dalej.Okazalo sie ze musialam ze jsc dzisiaj na dol sama poukladac wielkie kartony worki posortowac ...Porobilam tam okolo godzinki sil juz niemam.A ona jutro juz bedzie a tam roboty dla jednego na tydzien.Meze biedne od 6 do 22 w pracy...No udusze ta mame normalnie udusze.Ona ma glupie pomysly.Zachcialo jej sie tydzien szybciej przyjechac.
Normalnie chce mi sie dzisiaj ryczec...
 
anna-wez wyluzuj !!!! mama to mama :) jestes w ciazy nie masz sie forsowac,Zrobi sie samo ;-)

Domi-pikenie :-) milosieczyta takiewiesci o twoich krolewnach :tak:
Kaspian - hehhehe smieszny twoj malec :-D
Genetyka jest bardzo zawila .Jak ktos napisal bardziej patrzec na dziadkow:tak:JA tez myslalam,ze blond jest slaby od ciemnego ale sie pomylilam.Moja kolezanka blondyna niebeiskie oczy a facet czarne wlosy i oczy itpCoreczka urodzila sie po niej :eek:Norlmalnie wyglada jak aniolek z swietych obrazow a po ojcu nic nie odziedziczyla.
U nas my obydwoje ciemnoty tylko,ze ja mam oczy zielone a on ciemny braz.Chyba ,ze maly odziedziczy po mojej mamie blond wlosy i niebieskie oczy ;-) eee tammmmm czekam na mojego suprajsa jaki sie urodzi dla mnie bedzie najpiekniejszy ;-)
 
Martyna - tak , na Oświecenia , wizyta trwa ok 20 - 30 min w zależności jak dużo pytań mam :) , usg , badanie , szyjka wszystko jest , ja jestem zadowolona :tak: . Ciesze się , że tort smakował :) , przy kolejnej okazji spróbuj szampańskiej śliwki , pyszna jest ;)

Domi - super że dziewczynki robią postępy :tak:

Monia - moją dalej nocnik w tyłek parzy i nie mam już pomysłów na pozbycie się tej pieluchy , więc nie pomogę .

Anna - zdrówka dla synka . Mama przyjedzie to Ci pomoże , nie przemęczaj się !!

Magda - Najlepszego z okazji imienin :)

Carina - &&&& za egzaminy .

Natkusia
- to niedobrze z tym cukrem , pewnie duże znaczenie ma to że leżysz , może więcej pij ? woda rozcieńcza krew tym samym zmniejszając poziom glukozy .

Ewaelinka - u mnie bez lusterka od jakiegoś czasu nie da rady :-) a i z nim łatwo nie jest .

Atana - ja mam uczulenie na te kremy :-(

Ojaka - ja chyba walizkę wezmę .. do torby mi wejdą te wielkie podpaski , podkłady , pampersy i to wszystko : /

W temacie genów , moja Maja to cała ja :) ciemne włosy , oczy , karnacja , mój M to blondyn z niebieskimi oczami , co najlepsze długo nie widziałam podobieństwa , zawsze mnie dziwiło że jakieś ciotki czy sąsiadki rodziców , którzy znali mnie z dzieciństwa twierdzili że Majka jest identyczna jak ja , dopiero jak wygrzebałam swoje zdjęcia z dzieciństwa przyznałam im racje , jest identyczna , nawet włosy jej się tak samo układają :), liczę na to że synuś też się wda w mamusie :-p
 
Domi super wieści, dzięki, że jesteśmy na bieżąco, wiesz, że każda z nas tu przeżywa jakby to były jej własne córeczki.


Ewcia, kawał dobrej roboty z tymi paczkami, ale na spokojnie to organizuj, najważniejsze, abyś sobie przy tym nie zaszkodziła, dzięki.


Anna, czym Ty się przejmujesz, przecież to nie Królowa Brytyjska ;-) Ja też się staram jak moja mama przyjeżdża, żeby wszystko było idealnie, jaka to jestem dobra gospodyni, itp, itd, ale w tej sytuacji masz przecież taryfę ulgową. Po co sobie zmartwień dokładać. Ogarniecie to obie, jakoś się mama ze 2 dni przemęczy, co?


Faktycznie, coraz gorzej już cokolwiek przy sobie zrobić. A wstanie z łóżka to już wyczyn :szok:


A z tą torbą do szpitala, to racja, ja za wiele rzeczy nie mam (nic z tych potrzebnych kobiecie po porodzie) a już się tego uzbierało, a tu jeszcze wyprawka dla Maleństwa. Jak nic duża walizka na kółkach :sorry:
 
Dziewczyny kij z ogarnianiem. Takie ogarnianie to ja mam w dupie.Ale u nas na dole jest istna piwnica.Jest wsadzone wszsytko co nam sasiedzi kochani wyciagneli z piwnicy.Poczawszy od opon samochodowych rowerach po konie bujane rowery od maluskiego w ilosci 5 wory z ubraniami zimowe stare ubrania i tak ldaej.Tak nawet luzka w tej chwili niema... A sciany sa pokryte pajeczynami i zdechlymi robakami. Ja takie ogarnianie to mam w pol godziny gorzej z tym pukladaniem
 
Dziendoberek
Monia - u nas jak wiki dwa lata skończyła zaczęliśmy odpieluchowanie. Wytłumaczyłam, że jest już dużą dziewczynką i żeby siusiała na nocnik. Ja siadałam na kibelku a ona na nocniki i szybko załapała.
Nadal spi w pieluszce, na dwór jak gdzieś z nią jadę autobusem, też zakładam, ale ona wie że siusia, i mówi że siusia.A na spacery chodzimy bez - kilka wpadek było :p U nas przed skończeniem dwóch lat - to nie miało sensu. Nie chciała - i bawiła się nocnikiem. A w domu to ok tygodnia sikała czasem na podłogę a czasami na nocnik. Teraz w domu już jest bez niespodzianek.
Ewaelinka - Dziękujemy za to co dla nas robisz z tymi paczkami. Ale jak dziewczyny już pisały Twój odpoczynek i samopoczucie najważniejsze :)
Natkusia - oby cukier się ustabilizował.
Magda - najlepszego imieninowo :)
U nas pogoda do bani, siedzimy w domu. Pranie i sprzątanie...i muszę się zabrać za pranie rzeczy dla dzidziolka - ale jakoś zawsze coś innego po drodze wyskakuje. i nie mam kiedy się zabrać za to.
Miłego dzionka
 
hej kobietki,mam pytanie do was które już mają dzieci,chodzi mi o odwiedziny po porodzie w domu.jak szybko zaprosiłyście rodzinkę żeby zobaczli dzidzię?wczoraj pokłuciłam się o to z moim facetem,bo on uwaza ze nic złego się nie stanie jak po powrocie do domu zwali nam się na głowę 10 osób naraz,a ja jakoś sobie tego nie wyobrażam.Tu i tam będzie mi lecieć ,nowy ludek który jeszcze nic na tym świecie nie zna a tu zgraja ludzi wisząca nad nią .Zastanawiam się czy ja histeryzuję czy mój chłop przesadza z tak szybkimi odwiedzinami.Chętnie zaproszę jego rodziców ale wydaje mi się ze reszta rodziny może z tydzień poczekać.
 
Stokrotka - u mnie najwcześniej byli po tygodniu - i to byli moi rodzice. Nie licząc teściów bo z nimi mieszkaliśmy, A reszta jeszcze później. I myślę że tak jest ok. Jak by moj zaproponował 10 os zaraz po powrocie do domu to by chyba po głowie dostał.
Ja też jako znajoma odwiedzać dzieciaczki jeździłam po ok miesiącu. Nie chciałam truć od razu rodzicom. Dla nich to też są ważne chwile. Pierwszy czas z dzieciątkiem., i nikt nie powinien im go zakłucać. Takie moje zdanie :)
 
reklama
Do góry