reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skaza białkowa :((((

Dziękuje Wam wszystkim za radę. Dzięki Wam nie jest za późno.
Wracam do karmienia. Jak podjęłam tę decyzję to mi ulżyło. Raz jeszcze dziekuję:-)
 
reklama
Dziękuje Wam wszystkim za radę. Dzięki Wam nie jest za późno.
Wracam do karmienia. Jak podjęłam tę decyzję to mi ulżyło. Raz jeszcze dziekuję:-)


Cudownie!! Nawet nie wiesz jak się cieszę :-) Cudownych chwil przy cycusiu życzę. I pamiętaj nie zrażaj się, każdego dnia będzie coraz lepiej, zobaczysz:-)

I zaglądaj do nas czasem!
 
Witam :) jest tu strasznie duzo wpisów, wiec moje pytanie moze sie powtorzyc, bo nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego, zeby to sprawdzic :)

Mam pytanie odnośnie Debridad'u.
Nie wiem, czy to odpowiedni watek,ale nie umiem tu znalezc podobnego, a chodzi o wysypke.
Mojej corci 3 tygodnie temu ( ma obecnie 9 tygodni ) zaczelam podawac Debridad, gdyz ma problemy z zaparciami, jest niespokojna, i ma okropne gazy juz od 2 tygodnia zycia.
Podaje syrop do dzisiaj, efekty sa znikome ( czasem kupka co drugi dzien, glownie raz w tygodniu ), za to u Malej pojawila sie wysypka. Na poczatku tylko na buzi, ale dzisiaj jest juz prawie wszedzie ( policzki, wokolo ust, uszka, szyjka, brzuszek, odrobina na plecach, raczkach, nozkach a wczoraj zauwazylam nawet na pupie )! Wyglada ona w ten sposob - drobna kaszka, czasem mocno zaczerwieniona lub rozowa,a czasem w kolorze skory, zwlaszcza gdy Asi uda sie usnac, uspokoic. I miejscami krostki z ropka, bardzo malutkie i szybko znikajace. Myslalam, ze to od kosmetykow - zmienilam na stosowne - nie pomoglo, odstawilam tez nabial i te wszystkie zakazane rzeczy, ktorych nie mozna jesc kiedy dziecko ma skaze bialkowa ( karmie piersia )( mimo, ze gdy czytam opisy to raczej na skaze nie wyglada ) - nie pomoglo... nie mam juz pojecia od czego moze to byc. Bylismy z Asia u pediary, ale ta powiedziala, ze Debridad nie uczula, jednak ja nie jestem co do tego przekonana... teraz nie wiem czy odstawic ten syrop, czy podawac go dalej ? Skoro i tak nie przynosi porzadanych efektow ?
 
Witaj Monis. Z tego co piszesz wydaje mi się, że nie jest to skaza białkowa. Jednym z charakterystycznych cech skazy jest to, że wysypka nie pojawia się "pod pieluszką". Poza tym sama wysypka też mało "skazowa", te typowe przypominają liszaje i wygladają na rozlewające się. Tak od siebie dodam, że wg mnie nie ma leków, które nie uczulają... Ja bym odstawiła ten lek (tym bardziej, że uzaleznia i działa na centralny układ nerwowy ale to na pewno wyczytałaś w ulotce). Skoro karmisz piersią kupka nie musi pojawiać się codziennie i jest to zupełnie normalne. Spróbuj podawać herbatki, np. koperkowe i przejrzyj swoją dietę pod kątem produktów wzdymających, a jest ich wiele. Warzywa, owoce, kawa, itd, itp... Możesz również robić ciepłe okłady na brzuszek, stosować masaże, jest mnóstwo sposobów niefarmakologicznych!
Powodzenia!
 
odstawilam Debridad... Mala zrobila sie o wiele spokojniejsza, a dzisiaj nawet zrobila dwa razy kupke, z wysilkiem,ale przynajmniej zrobila. Chociaz po zrobieniu drugiej kupki znow zaczela sie cala wyginac i plakac...Wysypka jednak nie zeszla :( jutro idziemy znow do pediatry, jesli nie pomoze,udamy sie do alergologa.
Zastanawialam sie tez, czy to mozliwe,zeby to byly potowki? tylko dziwne,ze tak rozlelge, na prawie calym cialku... bo Asia jest ciagle cieplutka, a ja chyba zbyt cieplo Ja ubieralam,bo dzisiaj po 10 minutach lezenia "na golasa" nawet stopki miala cieple ! juz nie mam pojecia :(
 
temat Skazy Białkowej, czy też chęci odstawienia nabiału przez karmiące mamusie przewija się ostatnio przez nasze forum....
na prośbę Agi, oraz w celu uporządkowania tematu otwieram nowy wątek.
proszę o wpisywanie swoich uwag, spostrzeżeń, diety, przepisów - jednym słowem wszystkiego co mogło by się nam przydać w tych ciężkich chwilach ...
 
reklama
Witam..jestem tutaj nowa dolaczylam do forum bo u mojej 9 tygodniowej córci jest podejrzenie alergii na mleko krowie..ponad dwa tygodnie temu pojawiły się u córci w kupce pasma krwi ze sluzem..wyladowalysmy w szpitalu i postawiono diagnoze skazy bialkowej. Trochę o niej poczytałam i u nas póki co żadnych zmian skórnych nie ma tylko te kupy...nie ulewa nie wymiotuje przybiera na wadze myślę że dość dobrze..karmię piersią więc lekarze zalecili diete eliminacyjna. Stosuję ja od 2 tygodni zrezygnowałam też z jajek ale póki co zdarza mi się zjeść np makaron czy pierogi np ruskie bez sera.ta dieta kosztuje mnie strasznie dużo nerwów bo czasami sama nie wiem co mogę a co nie..to zakichane mleko jest praktycznie we wszystkim..najgorsze że muszę gotować sobie i osobno rodzince a to jest mega trudne przy dwulatku i niemowlaku.mam nadzieję że znajde tutaj wsparcie bo chce karmić jak najdłużej nie robiąc krzywdy dziecku..poczytałam wasze wątki i myślę ze z waszych porad i przepisów skorzystam napewno...moje pytanie na poczatku to takie.czy są mamy dzieci u których skaza też objawiła się ta krwią w kale a jeżeli tak to jak długo się utrzymywała od zastosowania diety...z góry dziękuję za pomoc
 
Do góry