reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

reklama
Olo dziś ze mna urzęduje na BB. W zdjęciach które sie pokazują losowo na górze forum dojrzał jakieś owieczki. Woła: "Mama, mama beee, beeee!"
Początkowo nie wiedzialam, o co mu chodzi, myślałam, że coś jest brudne. :-D

A rozmowa z wczoraj:
"Olo gdzie jest tata?"
"Paci..."
"A co on tam robi?"
"Banki..."
"A co ci za nie kupi?"
"Bułe!"

Edit: Domniemane owce okazały się po powiększeniu jakimiś ptakami, chyba z ZOO :-D Ale Olo nadal woła na nie "Beee, beee!"
 
A rozmowa z wczoraj:
"Olo gdzie jest tata?"
"Paci..."
"A co on tam robi?"
"Banki..."
"A co ci za nie kupi?"
"Bułe!"

Ja bardzo przepraszam, ale jak to robi banki???
Lepiej pilnuj syna, żeby w ślady taty nie poszedł ;p
No chyba, że to jednak dochodowe zajęcie i jest na tyle dobry, że go nie namierzą ;-)
 
Ja już Olo będzie potrafił to z pewnością słuchaczom wyjaśni, że tata jest w pracy i zarabia pieniążki składając filtry do wody a póki co uzywa skrótu myślowego... Jak widać zrozumiałego. ;-):tak:
 
Byliśmy z Julkiem na weekendowym wypadzie. Na piętro wchodziliśmy po dość niebezpiecznych, stromych schodach. Więc Julek dostał prikaz chodzić tylko "za rączkę". Raz mi zginął z oczu, lecę a on niemal w połowie tych schodów, ja na to "Dziecko drogie!!!"
No i potem on za każdym razem jak zbliżaliśmy się do schodów mówił:
-mamusia pedziała "dziecko djogie!!!" na fodach

A u nas tatuś "pacuje" na "soćki" :tak:
 
Normalnie Julek jest niemożliwy.
Moja Dominika jeszcze tak ładnie nie mówi.
A wczoraj jak jej pokazałam fotki Maćka to mówiła tati nie ma.A po chwili tati iciu
tzz.na zdjęciu był Maciek i stał koło niego kubek
Dlatego niunia mówiła tati iciu
 
reklama
Do góry