reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Smagane majowym deszczykiem kreseczki, kwitnące jak wiśniowe drzewka (tudzież wchodzące jak wiśnióweczka)

Ja rodziłam w listopadzie, nie polecam xD Generalnie chciałabym wreszcie mieć do obchodzenia jakieś urodziny latem, bo u mnie z wyjątkiem mojego taty, to wszyscy zimowi 😪

Mi im bliżej testowania, tym bardziej para schodzi. Tak sobie myślę, że seksu było w sumie w tym miesiącu mało, wiec tez nie ma się co nakręcać. Dodatkowo moja koleżanka ma teraz jakieś problemy z ciążą i też już zaczynam się zastanawiać, czy na pewno jestem na to gotowa. W pierwszej ciąży niewiele wiedziałam i w sumie kompletnie się z tej niewiedzy nie martwiłam, a teraz mam takie przerażające wizje ile rzeczy może się zjeb**, że szkoda gadać. Niby zaraz weekend a ja jakaś poturbowana emocjonalnie jestem :p
Ej u mnie seks był dwa razy a teraz siedzimy i trzymamy kciuki :p
 
reklama
Ja rodziłam w listopadzie, nie polecam xD Generalnie chciałabym wreszcie mieć do obchodzenia jakieś urodziny latem, bo u mnie z wyjątkiem mojego taty, to wszyscy zimowi 😪

Mi im bliżej testowania, tym bardziej para schodzi. Tak sobie myślę, że seksu było w sumie w tym miesiącu mało, wiec tez nie ma się co nakręcać. Dodatkowo moja koleżanka ma teraz jakieś problemy z ciążą i też już zaczynam się zastanawiać, czy na pewno jestem na to gotowa. W pierwszej ciąży niewiele wiedziałam i w sumie kompletnie się z tej niewiedzy nie martwiłam, a teraz mam takie przerażające wizje ile rzeczy może się zjeb**, że szkoda gadać. Niby zaraz weekend a ja jakaś poturbowana emocjonalnie jestem :p
U nas w rodzinie i wsrod znajomych dominuja właśnie albo typowo zimowe albo letnie miesiace, dlatego fajnie by było sie wstrzelić w cos pomiędzy żeby było kiedy uro wyprawić, ale oczywiście lutym nie pogardze 😅
No tak nieświadomosc to wiekszy spokoj, ale mimo wszystko lepiej wiedzieć na co moga wskazywać poszczegolne objawy, wyniki i w razie czego szybko reagować 🙂
 
U nas w rodzinie i wsrod znajomych dominuja właśnie albo typowo zimowe albo letnie miesiace, dlatego fajnie by było sie wstrzelić w cos pomiędzy żeby było kiedy uro wyprawić, ale oczywiście lutym nie pogardze 😅
No tak nieświadomosc to wiekszy spokoj, ale mimo wszystko lepiej wiedzieć na co moga wskazywać poszczegolne objawy, wyniki i w razie czego szybko reagować 🙂
Mi to nawet termin w styczniu pasuje, bo mam synka ze stycznia i termin byłby bardzo zbliżony do młodego urodzin. A powiem Wam, że fajnie mieć dziecko ze stycznia, bo dłużej ma wolne od szkoły. Mam córkę z grudnia i ona np nie miała nawet skończonych 7 lat, gdy zaczynała naukę, a młody miał 7l i 8 mies. To jest bardzo duża różnica. I pamiętam jak fajnie, taki bobo był na wiosnę i lato w wózeczku.
Zresztą mi to już teraz wsio ryba, oby się w końcu udało 🤗
 
Mi to nawet termin w styczniu pasuje, bo mam synka ze stycznia i termin byłby bardzo zbliżony do młodego urodzin. A powiem Wam, że fajnie mieć dziecko ze stycznia, bo dłużej ma wolne od szkoły. Mam córkę z grudnia i ona np nie miała nawet skończonych 7 lat, gdy zaczynała naukę, a młody miał 7l i 8 mies. To jest bardzo duża różnica. I pamiętam jak fajnie, taki bobo był na wiosnę i lato w wózeczku.
Zresztą mi to już teraz wsio ryba, oby się w końcu udało 🤗
Oj to tak. Ja jestem ze stycznia i wszędzie byłam najstarsza i w sumie pewnie dlatego nigdy nie miałam problemu nadrabiania. Z kolei mój syn z listopada, to widzę baaardzo duża różnice pomiędzy nim a rówieśnikami z grupy. Trochę się tego boję i mam nadzieje, ze na kolejnych etapach rozwoju ta przepaść się będzie trochę zmniejszać 🤔
 
Oj to tak. Ja jestem ze stycznia i wszędzie byłam najstarsza i w sumie pewnie dlatego nigdy nie miałam problemu nadrabiania. Z kolei mój syn z listopada, to widzę baaardzo duża różnice pomiędzy nim a rówieśnikami z grupy. Trochę się tego boję i mam nadzieje, ze na kolejnych etapach rozwoju ta przepaść się będzie trochę zmniejszać 🤔
Mój najmłodszy brat jest z grudnia i uważam go za najzdolniejszego z braci, drugi z października i był wielokrotnym laureatem i finalista olipmioqd z wosu i historii. Teraz z reszta robi doktorat z teologii na KULu
 
Też zawsze myślałam że fajnie byłoby mieć dziecko urodzone na wiosnę, głównie dlatego że wtedy ciąża omija lato gdzie raz że upały a dwa imprezki 🤭🥂 ah jaka naiwna byłam.. Jak się udało dogadać ze starym na starania to nawet termin na grudzień mi nie przeszkadzał 😂
Też zawsze chciałam na wiosnę marzec, kwiecien albo maj 🤞 no a póki co termin na styczeń i bardzo się cieszę bo wolę pierwszą połowę roku. Sama mam urodziny w lutym i bardzo mi to odpowiada 😄
 
reklama
Mnie bawi to powstanie styczniowe. Sama jestem z wigilii bitwy pod Grunwaldem :D
Kochana ja mam córkę z Niepodległości, druga Barbórka a syn... Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
@Mythopoeia Moja córka z grudnia świetnie sobie radziła, jest najzdolniejszym z naszych dzieci i uczy się w technikum na wymagającym kierunku jako jedyna dziewczyna w klasie. Może dzięki temu że była najmłodsza w klasie to jest taka ambitna właśnie 😉
 
Do góry