reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Smierc dziecka a kolejna ciaza? Czy sa mamy zmarlych dzieci ktore chcialy zostac jeszcze raz mama?

Temat zeszloroczny, ale ja o 22:08 urodzilam Córeczkę ❤, której dzien lub 2 dni przed zatrzymało się serduszko, a to 35tc. Nie wiem jeszcze jak przeżyje Jej stratę, nie wiem????
Wiem co czujesz.. Ja w 32 Tc urodziłam martwą córeczkę, było to w 2018 roku.. Myślałam, że umrę razem z nią.. W 2020 urodziła się tęczowa córeczka ❤️
 
reklama
Wiem co czujesz.. Ja w 32 Tc urodziłam martwą córeczkę, było to w 2018 roku.. Myślałam, że umrę razem z nią.. W 2020 urodziła się tęczowa córeczka ❤️
Cieszę się że po takim cierpieniu Bóg wynagrodzil Ci cierpienie
Szukam takiej nadzieji że i my doczekamy się teczowego dziecka. Czy wiesz dlaczego dzieciątko umarlo? Ja nadal nie wiem :( bardzo boję się podjęcia decyzji o ciąży. Narazie zbieramy na badania. Ale już jedne zrobiliśmy. Z jednej strony tak bardzo bym chciała a z drugiej boję się.
 
Cieszę się że po takim cierpieniu Bóg wynagrodzil Ci cierpienie
Szukam takiej nadzieji że i my doczekamy się teczowego dziecka. Czy wiesz dlaczego dzieciątko umarlo? Ja nadal nie wiem :( bardzo boję się podjęcia decyzji o ciąży. Narazie zbieramy na badania. Ale już jedne zrobiliśmy. Z jednej strony tak bardzo bym chciała a z drugiej boję się.
U nas przyczyną były nerki.. Były za małe i przestały pracować.. Dziecko nie miało wód płodowych.. 😥 Moją obsesją było zajście w ciążę.. Tak wielką obsesją, że pomogło in vitro. 15 miesięcy się staraliśmy, ja nie miałam już sił i podeszliśmy do in vitro, pierwsza próba udana, też nie do końca bez komplikacji, bo była to ciąża bliźniacza, ale do 15 tygodnia.. Całe szczęście drugie maleństwo dało radę i jest z nami. 🥺
Trzeba przyznać, że ciąża była okropna. Nie umiałam się cieszyć, kompletować radośnie wyprawki, wszystko z wielkim strachem i czarnymi myślami.. Przed usg potrafiłam dostać biegunki ze stresu.. Ale było warto ❤️
 
Przykro mi. A czy robiliście z mężem jakieś badania? Ja boję się że też będę miała problem z zajsciem ponieważ przez ten stres mam nie regularne miesiączki.. Ja widząc ginekologa potrafię płakać.. To wszystko nas zniszczyło.. Jest ciężko. I zdaje sobie właśnie sprawę że ciąża będzie dla mnie psychi ciężka. Psyxholog mi mówi że nie jestem gotowa. Ale czy da się normalnie znosić ciążę po czymś takim?
U nas wchodzi pod uwagę wada genetyczna dziecka. Dlatego musimy się zbadać. Może być tak że samoistnie doszło do wady genu u dziecka
. Ale muszę to sprawdzić. Gratuluję Ci zdrowego dzieciątka 🥰 cieszę się że Ci się udało. A co było przyczyna poronienia w 15tyg bliźniaka? Przepraszam że tyle wypytuje ale szukam osób podobnych z problemami jak ja. Szukam nadzieji na cud którym jest zdrowe dziecko
 
Jak się trzymasz?
Dziękuję ja też byłam gotowa na laktację, kupiony laktator już przygotowany do użycia.
Wiem że mięta hamuje laktację, będę ją na pewno pić, na razie mam suszę, piersi nie są specjalne jakoś wrażliwe, w końcu to był 35 tydzień no ale łożysko się odzielilo. Poczytam blog, dziękuję za informację, receptę dostanę, więcej też pewnie wykupię na wszelki wypadek
 
Ja w 2013 urodziłam i po 3 dniach synek zmarł , miał poważna wadę serca o której nie wiedziałam w ciąży,między czasie jeszcze 2 poronienia ,ale na szczęście mam dwóch zdrowych synków ,5 lat i 3 miesiące
 
Ja w 2013 urodziłam i po 3 dniach synek zmarł , miał poważna wadę serca o której nie wiedziałam w ciąży,między czasie jeszcze 2 poronienia ,ale na szczęście mam dwóch zdrowych synków ,5 lat i 3 miesiące
Przykro mi 😞 czy robiłaś jakieś badania.po smierci synka? Po jakim czasie poczułaś się znów gotowa na bycie mama? ? Jak znosiłaś cała ciążę? Ja troszkę się boję. Narazie czekam na wynik kariotypu. Później wes. Ale tak bardzo bym chciała byc mama..Mam takie pragnienie poczuć dziecko.. Żeby troszkę zakoilo ten ból. Ja straciłam synka 2lata temu. I wciąż boli :(
 
Przykro mi 😞 czy robiłaś jakieś badania.po smierci synka? Po jakim czasie poczułaś się znów gotowa na bycie mama? ? Jak znosiłaś cała ciążę? Ja troszkę się boję. Narazie czekam na wynik kariotypu. Później wes. Ale tak bardzo bym chciała byc mama..Mam takie pragnienie poczuć dziecko.. Żeby troszkę zakoilo ten ból. Ja straciłam synka 2lata temu. I wciąż boli :(
Niestety całą ciążę źle znosiłam,po śmierci synka czułam się fatalnie nie mogłam dojść do siebie ,a co gorsza w tym samym czasie urodziły dzieci moja siostra i szwagierka, przez rok nie mogłam patrzeć na te dzieci ,bo to strasznie bolało że ich dzieci żyją a moje nie😪dopiero po 2 latach byłam gotowa na kolejną ciążę ,ale szybko poroniłam, chęć posiadania dziecka sprawiła że szybko zaczęłam się starać o kolejne i udało się po pół roku ,i urodził się zdrowy synek ,potem kolejną ciążę poroniłam, chęć posiadania jeszcze jednego dziecka sprawiła że staraliśmy się dalej i udało się po 1,5 roku ,zaszłam w ciążę kiedy przestałam o tym myśleć i teraz mam dwóch wspaniałych synów 5 bo lat i 3 miesiące,🙂 zobaczysz tobie też jeszcze się uda
 
reklama
Niestety całą ciążę źle znosiłam,po śmierci synka czułam się fatalnie nie mogłam dojść do siebie ,a co gorsza w tym samym czasie urodziły dzieci moja siostra i szwagierka, przez rok nie mogłam patrzeć na te dzieci ,bo to strasznie bolało że ich dzieci żyją a moje nie😪dopiero po 2 latach byłam gotowa na kolejną ciążę ,ale szybko poroniłam, chęć posiadania dziecka sprawiła że szybko zaczęłam się starać o kolejne i udało się po pół roku ,i urodził się zdrowy synek ,potem kolejną ciążę poroniłam, chęć posiadania jeszcze jednego dziecka sprawiła że staraliśmy się dalej i udało się po 1,5 roku ,zaszłam w ciążę kiedy przestałam o tym myśleć i teraz mam dwóch wspaniałych synów 5 bo lat i 3 miesiące,🙂 zobaczysz tobie też jeszcze się uda
Dajesz nadzieję. Pozytywne historie są matkom po śmierci dziecka potrzebne. Dziękuję, że się podzieliłaś.
 
Do góry