joe alex
Mamusia Tomka i Piotrusia
Dziewczyny, jak u was jest w domku: czy tatusiowie waszych pociech w 100% uczestniczą w opiece nad dziećmi? Czy też może zasłaniają się nadmiarem pracy? A może, tak jak mój mąż, mówią że zrobię to lepiej. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to takie psychologiczne podejście z jego strony, na które nie daję się rzecz jasna nabrać. Ale niech mu będzie. Za to przynajmniej okna mi umyje...:-)