reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2013

Iwo - u mnie cisza. Wczoraj lekko poplamiłam na brunatno, dzisiaj od rana zupełnie nic. Temperatura lekko do góry, zaliczyłam pawia małego (zupełnie niespodziewanego) i tak to nic.
Malusiolka - mam dokładnie tak jak Ty, wszystkie objawy zniknęły tak naprawdę, jedynie trochę swędzą mnie brodawki.

Cyntia - Ja tak miałam z córką trafić w odpowiedni znak zodiaku. Żebyś wiedziała, że też o tym myślałam i też nie chciałam skorpiona. Gdyby teraz się udało, będzie lew - na moje może być. Dogaduję się. Ja jestem wodnik, mój mąż i syn też wodnik i córa też miała być wodnikiem, ale udało się szybciej niż zakładaliśmy i jest upartym koziorożcem ;-)
 
reklama
iwo no hehe ,to już się poznałyśmy :-D
Jeśli chodzi o to,jakie hormony mi zaleciła ginka,to....nie wiem.:szok: Ale pewnie właśnie te,które wypisałaś Anulka. Po prostu babka powiedziała ,że hormony,może nie chciała mi po niemiecku rzucać terminami.:-D
Mój P. to właśnie skorpion jest i przyznaję,baaaardzo ciężko bywa czasami...:no: Córka jest Waga,a ja Bliźnięta.:-) Ja już nawet nie patrzę na znaki zodiaku,po prostu chcę,żeby się wreszcie udało...:sorry:
Jutro dziecko na weekend do mojej mamy,a ja mam labęęęę. Ale fajnie.:-)
 
Karotka - Bliżnieta, Waga i Wodnik są z jednego trygonu (powietrza) wiec powinni się dogadywać :tak: moge potwierdzić osobiście (ja tez Bliźniak)
 
mychunia, po porodzie masz 2 miesiące bez seksu <przytul> wytrzymasz. A poza tym czas szybko leci i za trzy miesiące zajdziesz w ciąże :*

Cyntia, miło będzie jak mi wyślesz. Kochana jesteś :* Ale i tak będę prosić męża aby na niedziele kupił mi test.

Wandzia, z brodawkami mam podobnie.

U nas ze znakami zodiaku jest tak: Ja Byk, starsza córka Bliźniak, mąż Rak, a młodsza córka Lew. Jakbym miała trzecie dziecko teraz, to było by Lwem :)
 
Ostatnia edycja:
Co do znakow zodiaku to ja jestem lew, maz ryby, cora waga, a fasolinka bedzie rakiem. Caly zestaw zwierzakow i waga.

Przepraszam,ze dopiero teraz, ale dzisiaj zabiegana troche jestem. Bylam z Nadia u kolejnego lekarza w sprawie jej katsru, dostala trzy recepty lekow jak w piec dni nie przejdzie to moze bedzie miala testy alergiczne z krwi... ten lekarz to pediatra i alergolog moze, wiec cos pomoze. Boje sie juz o to malenstwo, ktore rosnie sobie czy tez bedzie alergikiem, oby nie :-(

Dziwnie sie pisze z tableta, bo ciezko wszystko zapamietac, a jeszcze nie doszlam jak otwierac odpowiedz w nowym oknie.
 
Kinia Ty się nic nie denerwuj przyszłymi ewentualnymi alergiami... W Twoim stanie denerwowanie się nie jest wskazane. Poza tym życie z alergią nie jest takie najgorsze. Mam w domu dwóch wziewnych alergików ;-)
 
ja ten cykl lece na spokojnie bez mierzenia temperatur i cudowania :D i mowie wam teraz sie uda i koniec :D
a odzywam sie malo bo pracuje od 8 do 17 (sprzatam sobie w takim hotelo-mieszkaniach) i dni mi leca szybciuuuuuutenko :)

Cyntia wracaj !!!! strasznie za Toba tesknie(my) :)
 
reklama
Ja miałam być lwem. Jestem rakiem. Paweł jest bykiem - ale umiem go poskromić ;-). Jakoś tak tylko ze skorpionami nie udaje mi się nawiązać dobrych relacji. Jeśli uda nam się dostać kredyt i kupić to mieszkanie, to do wykończenia zobowiązał się mój ojciec i na samą myśl już mam dreszcze, bo już się domyślam jakie brednie może wygadywać (w sensie rozdrapywać brudy rodzinne) do mojego narzeczonego. Spalę się ze wstydu, ale przynajmniej oszczędzimy na fachowcu :-p

Wątpliwości - fajnie, że udało Ci się gdzieś zahaczyć. Zawsze jakaś kasiorka!

Malusiolka - list poszedł (polecony). Do środka wrzuciłam 2 bursztynki na szczęście!

Mychunia - kurczę to mi teraz 2 lekarzy powiedziało, że przeważnie medycznie wszystko jest już ok po pierwszej miesiączce po łyżeczkowaniu.. Jak przeszłam poronienie samoistne (ciąża 7 tydzień) to lekarz mówił, że można od razu się starać. Możesz to skonsultować jeszcze z innym lekarzem. Jeśli zdecydujesz się czekać 3 cykle, to trzymam kciuki, by ten czas szybciutko Ci zleciał.


Dziś rano jedna z moich kotek zwiała mi z 6 na 3 piętro i szamocząc się od ściany do ściany na tym 3 piętrze szarpnęła kwiatka i zbiła doniczkę. Wzięłam ją pod pachę i zwiałam, nie sprzątając tego syfku :eek: Miałam wyrzuty sumienia i poszłam teraz do tej rodzinki z doniczką i czekoladą :cool:
 
Do góry