reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Staraczki 2013

Miałam temperatury ok 36,8, przeglądałam wykresy innych osób na ovufriendzie i niektóre mają tak niskie temperatury w II fazie, ale u mnie to raczej nie jest normalne. Choć fakt, ochota na seks mi mija.
 
reklama
Cześć Kochane :)

Nie było mnie troche....widzę, że wena do pisania Was nie opuszcza :D SUPER!!! Ale niestety nie dam rady Was nadrobić :( (kilkadziesiąt stron :szok::szok::szok::szok::szok:) Przepraszam...Zglądałam do Was kilka razy ale nie mialam sily pisac :(
Od ponad tygodnia mam szpital polowy w domu...najpierw córcia, później mąż, następnie ja...jak Gabi wyzdrowiała i ja wróciłam do żywych to mąż przyniósł coś z pracy :/ i od wczoraj znowu choróbsko :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: noc masakra chyba 10 pobudek a i mi dzis z nosa cos kapie :wściekła/y: CHYBA DOSTANE DEPRESJI!!!! :-( Dwa tygodnie w domu i ta jesienna aura :/ noce nieprzespane.....RATUNKU!!!

Witam nowe Staraczki :)
Gratuluję kolejnym zafasolkowanym :):happy::happy: proszę o fluidki :)
I oczywiście trzymam kciuki za testujące &&&:-)

A ja przez przypadek trafiłam do gina we wtorek (mama oddała mi swoją wizytę, bo martwiła się moja dziwna @ w tym cyklu...) i najprawdopodobniej było samoistne poronienie ( zapłodnienie za późno i nie doszlo do zagniezdzenie) - 30% ciąż podobno tak sie konczy i nawet o tym nie wiemy (jakbym robila bete to by wyszla ale po kilku dniach nie bylo by po niej sladu - WIEC LEPIEJ NIE SPIESZYC SIE Z TESTOWANIEM :) ), ale oczyściłam sie i na dzień dzisiejszy endometrium idealne :)
Akurat zaczynała sie owulacja - pecherzyk 20mm więc doktor kazał męczyc meża :) Jak kazał tak zrobiłam :laugh2::laugh2: mąż nie narzekał :) Ale okazało się ze oboje jesteśmy przeziebieni :( i oczywiście już mam mega stresa...
Stosujemy tylko domowe sposoby leczenia + rutinoscorbin. Mam nadzieje ze jakby sie udalo to fasolce nie zaszkodzi przeziebienie (pewnie wirus) i nic nie bedzie...?

Z jednej strony strasznie chcialabym zeby sie udało :) a z drugiej strasznie sie boje.........................
 
lamorela myślę, że nie ma co się porównywać do innych, bo wiadomo, że to u każdej z nas różnie wygląda
według zasad NPR to na tym Twoim wykresie trudno byłoby wyznaczyć linię podstawową, ale to też jest spowodowane bardzo wysokimi temp. na początku,
a inne objawy OVU miałaś, śluz, etc.?
 
No właśnie w tym dniu gdzie ovu mi wyznaczył, śluz był rozciągliwy, było go dużo i szczerze mówiąc coś czułam, że to to.
 
no to może rzeczywiście to była OVU, to nic tylko teraz czekać, choć ja bym i tak staranka kontynuowała, gdyby jednak OVU była jeszcze przed Tobą

a mnie coś zaczyna prawy jajnik pobolewać - chyba zastrzyk rzeczywiście zaczyna działać:tak:
 
lamorela no w to nie wątpię, u Ciebie w końcu zawsze jest mnóstwo serduszek na wykresie :-)
no a ja też się muszę za mojego zabrać znowu, w sumie tydzień temu go uświadomiłam, że z zalecenia gin. mamy działać od niedzieli do środy; jakoś się tym nie przejął i zaczął już w piątek ;-) tylko, że w poniedziałek uznał, że jest zmęczony i że idzie spać, wczoraj rano stwierdził, że na pewno pęcherzyk już pękł więc może odpocząć, no a jak mu powiedziałam po wizycie u gin., że nie pękł i że trzeba robić zastrzyk i znów staranka od piątku do niedzieli to po prostu pełnia szczęścia;-) ale myślę, że go zmotywuje to, że wydałam 140 zł na zastrzyk :tak:
 
biedroneczka84 – jestem wielką fanką nawilżaczy powietrza. Miałam kiedyś taką historię, że moja kilku miesięczna córcia zaczęła strasznie kaszleć, wezwałam do niej pediatrę (rewelacyjny lekarz) zbadał ją i mówi, że w 2 godziny wyleczy ją z kaszlu. Trochę się zdziwiłam, ale kazał mi lecieć do sklepu po nawilżać, porozwieszać mokre ręczniki w mieszkaniu i fakt, po chwili dziecko już normalnie oddychało. Od tego czasu mam w domu higrometr i utrzymuję wilgotność w granicach 40-50%, więcej niestety nie wyciągają moje 2 nawilżacze. Bardzo ważne, aby przy zakupie nawilżacza sprawdzić jego głośność. Wszystko powyżej 25 decybeli buczy za głośno, a nawilżacz powinien pracować też w nocy.
Polecam Boneco, są niestety drogie, ale mnie udało się kupić używany za małe pieniądze na Allegro.
 
reklama
Witam i ja! :) Zaliczyłyśmy dziś z Zuzią odwiedziny u mojej babci, a jej prababci :) Wybierałam się już od zeszłego tygodnia, a te nasze rozmowy na forum chyba przyspieszyły naszą wyprawę. Ciekawa jestem jak nam wszystkim na forum pójdzie w tym cyklu... Oby było jak najbardziej owocnie :D
 
Do góry