Staraczki 2014 :)

[bada m.]

Jaka przyjemna jest myśl,że pomimo tego że jutro poniedziałek nie trzeba iść do pracy

 

[gosiaczekheh]

Witam Wszystkich cieplutko ! To będzie mój pierwszy post. Ja również z mężem staram się o dzidziusia. Opiszę naszą historie. Od roku zażywam kwas foliowy, od kilku miesięcy staramy się (ale z małymi przerwami). Ja od zawsze mam bardzo nieregularne cykle (co 40-45 dni), nigdy wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale od czasu rozpoczęcia serduszkowania zaczynam się zastanawiać czy to ma jakiś wpływ. Mieszkamy zagranicą i będąc w PL ( w lutym i w czerwcu ubiegłego roku) byłam u ginekologów z moimi obawami. Obaj stwierdzili, że jeśli staramy się o dziecko to należy zostawić tak jak jest (bo jedyny sposób to są hormony). Pytałam się czy mam zrobić jakieś badania, a oni że nie bo robi się dopiero po 2 latach prób, że na razie nie ma potrzeby, żebyśmy się starali to na pewno nie długo się zobaczymy ponownie, bo kobiety które mają nieregularny okres również szybko zachodzą w ciąże. Powiedziałam im, że mam obawy odnośnie występowania u mnie zaburzeń hormonalnych w związku w nieregularnym @ (mam kilka ciemnych włosków na piersiach i na brzuchu- to zapomniałam muu powiedzieć) - a lekarz odpowiedział mi, że żebym nie czytała tak dużo internetu.. Zrobił mi usg i nie było widać lewego jajnika i nie wiem dlaczego, czy któraś z Was tak miała? Dodam, ze 2 lata temu poroniłam w 5 tyg. samoistnie. Zaczęłam obserwować swój cykl i dzisiaj jest 33 dzień i nie zauważyłam żebym miała owulacje do tego czasu( zrobiłam dwa testy owulacyjne - wynik negatywny). Wiem, że przez cały mogą zdarzyć się 2-3 cykle bezowulacyjne i jeśli ja mam okres nieregularny to mam jeszcze mniejsze szanse... Staramy się serduszkować co 2-3 dni. Dziewczyny mam pytanie czy któraś z Was miała nieregularne cykle i zaszła w ciąże? Koleżanka z pracy doradziła mi żebym najpierw wyrównała miesiączkę, porobiła na własną rękę wszystkie badania i poszła tutaj do lekarza i powiedziała mu że staramy się już ponad 2 lata bo w innym przypadku odeślą nas z kwitkiem.. jestem za granicą więc język to jest blokadą ale chyba będę musiała się przełamać i może zechcą nam pomóc. Z góry dziękuję za wszystkie opinie. Pozdrawiam !

 

[susel]

Malus przyszła do mnie owu i data @ się przesunęła. Przepisz mnie proszę na 3.05.

Gosiaczek witam i życzę szybkiego sukcesu! Dziwie się ze lekarze Cię nie zbadali ale podobno przynajmniej w pierwszym roku starań tak to w Polsce jest. Ja bym się obserwowała (mierzenie temperatury itp) przez jakieś 3 miesiące i jeżeli nie będzie owu albo będzie owu a przy niej serduszka i nic z tego, to wtedy bym poszła zbadać hormony chociaż.

 

[jołasia]

Witam porannie:-)

U mnie owu zawitała, dziś temperatura do góry poszła.

Trochę wody dla was w dzień śmingusowy:
Zobacz załącznik 620758

Witaj gosiaczek.
Co do długich cykli ja nie mam. Ale wiem, że przy takim czyms to raczej może być wiele powodów do schorzeń. Jeżeli nie chcesz iść odrazu do lekarza zamów sobie na necie na allegro testy owulacyjne. Około 1 zl sztuka, większą ilość i rób mniej więcej tak z 20 dnni przed przewidywaną @. Tak długo bo faza lutelna to ok 14 dni a przy twoich nieregularnych cyklach więcej dni to szansa że trafisz w owu. Jeden test dziennie wieczorem lub koło wieczora z przetrzymanego moczu. Jeżeli jakiś test wyjdzie to w następnym cyklu jeżeli będziesz chciała możesz zafundować sobie obserwację usg czy rzeczywiście jest owulacja, czy odpowiednio jajeczka rosną i czy pękają. Jeżeli chodzi o o lekarza. Jeżeli byś już chciała iść to rzeczywiście byś musiała powiedzieć, ze staracie się już około 2 lata to wtedy badania będziesz miała. Na własną rękę możesz zrobić sobie kilka badań hormonów. FSH LH TSH Progesteron prolaktyna estradiol. Takie kilka podstaw. A dla lekarza ważne też to twój wiek. Czym starsza kobieta, szczególnie po 30-tce tym szybciej do badań. A partner niech zrobi podstawowe badanie nasienia. Czesto tak jest że nie dają kobiecie na dalsze badania gdy partner nie przebadany.

Motylku, - co u ciebie?

 

[iwo:)]

hej kochane czy te święta będą owocne?
Ja mam mega lenia, tylko bym jadła i leżała a do tego waga się zepsuła i kontroli nie mam juz żadnej

Aschlee - chyba pójde twoim przykładem i zabiorę moich na spacer;-)

Gosiaczek - witaj, a ile masz?? lat bo nie doczytałam. Jeśli powyżej 30-tki to ja bym po pół roku juz badania robiła. A do tej pory to kup testy i zacznij obserwoawać temp - polecam Ovufriend ja mam cykle regularne a jak widac miałam problemy z wstrzeleniem się

Motylku - jak ci tam?

Suselku - no to ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ by tempka do góry szła!!!!

Jołasia - my po bitwie :-) emek na mopie jeździł.....

 

[MotylkowaOna]

Witajcie kochane
no jak mi , leże sobie i odpoczywam jutro bede wiedziała co i jak, dzisiaj jeszcze swieto wiec jeden lekarz na oddziale..

WItaj gosiaczek powodzenia

 

[goska03]

Gosiaczek - coś nie do końca jest w porządku skoro masz aż tak długie cykle, tak jak piszą dziewczyny zakup testy owulacyjne i rob codziennie aż będą II kreski (kupisz nawet poniżej 60 groszy za sztukę)

Motyl - czas jakoś leci? pewnie jutro przy normalnym dniu roboczym dowiesz się coś więcej ;-)

A jak wkleję Wam z &&&&&&&&&&&&& mój już niemały brzuch ;-), na wadze dalej nic:
Zobacz załącznik 620772

 

[gabis]

Hej witam w śmingusa dyngusa. Ja juz okropiona wodą przez synka i męża ale dluzna im nie pozostalam.

Jolasia, Susel mamy owu w tym samym czasie wiec II kreseczek tez bedziemy wypatrywac razem w weekend majowy. Oczywiscie oby @ nie przyszla.

Ja po tym zastrzyku przechodze prawie horror! Wczoraj bolal lewy jajnik. Dzis prawy i cale podbrzusze tak ze czasami sie wyprostowac nie moge.
U mnie wykres taki dziwny. Przez 3dni temp stala na poziomie 36.65 wiec owu sie raczdj nie zapowiadala a dzis jak szalona skoczyla do 37 wiec mysle ze zastrzyk zadzialal i w jajnikach rewolucja.

Gosiaczek witaj.

Milego dnia.

 

[susel]

Iwo potrzebuje tych Twoich fluidkow bardzo!

Gośka cudowny brzuszek! Już nie ukryjesz.

Gabis o jak ja cię rozumiem z tym bólem, pamietam jak nie mogłam się wyprostować przy owu po zastrzyku. ale jak ma pomoc...

 

[goska03]

susel - tak do późnego popołudnia nawet nie widać za bardzo, to bardziej wnętrzności się poprzesuwały ;-) ale przyznam ze wieczorem jest imponujący tak lekko jak pod koniec 6 w poprzedniej ciąży