Hej Kochane, wiec z moja szwagierka to jest tak: mamy wspólną koleżankę, ktora jest samotna matka i gdy dowiedzialam sie o jej trzeciej ciazy to skomentowałam to niezbyt ladnie, ale laska ledwo dawala rade z ta dwojka, ktora miala no i to tez bylo wtedy gdy ja poroniłam i wiadomo jakie sa wtedy emocje. Laska kazde dziecko ma z innym i w ogole ma zla opinie. No ale do sedna, ta kolezanka sie dowiedziała, jak skomentowałam jej kolejna ciaze i wyszla afera, no i tylko szwagierka i tesciowa wiedzialy o tym, co ja powidzialam, no i wiem teraz, ze to to powtorzyla jednak moja szwagierka, a ona klamie w zywe oczy! Jej nie mozna nic mowic, bo ona ma długi jezyk, takze nic a nic juz nie powiem, mam ją gdzies, skonczylo sie! Druga sprawa to facet szwagierki, ktory ma okropny charakter, ciagle innych obraza i komentuje WSZYSTKO! Powiedzieliśmy z Tomkiem DOSC! Albo Edyta sprowadzi go do pionu (co jest raczej niemozliwe, bo on sie na nia zneca fizycznie i psychicznie i ona sie go boi) albo sie od nich odcinamy! Ona mowi: wiecie jaki jest Darek, wezcie na niego poprawke. No jasne i co jeszcze?! Mam mu pozwalac, by nas obrazal i nie reagowac na to?! Skończyło sie! Ja mam dosc, niech do nas juz wiecej niech nie przychodzi, bo nawet w naszym mieszkaniu nas obraza, bo to pan nieomylny!
Ostatnia edycja: