No to super że jej sie tak udalo. Ja mam o tyle śmieszną sytuację, że chcę od razu zmienic pracę najlepiej od stycznia. Moj M sypnie szefowi u siebie slowko bo u niego tam ludzi potrzebują i bym miala w miarę spokojne stanowisko w pracy. A po zabiegu bym i tak chciala te trzy miesiace odczekac zeby wszystko się tam ładnie zagoiło i wyciszylo. A akurat trzy miesiące trwa zwykle okres próbny w pracy tak że gdy się dowiem że umowę będę miała przedłużoną, to od razu chcielismy się zabrac do dziela. Znam siebie i wiem że tylko w nowej pracy calkowicie się wyciszę i uspokoję. Zajmę glowę pracą i jakos te 3 miesiace miną. A w obecnej pracy tylko się za przeproszeniem nudzilam i czulam wypalenie i niechec do zycia jak mialam isc do pracy. Tak ze zmiana miejsca pracy w moim przypadku to takze zmiana nastawiwnia i nowa dawka pozytywnej energii. Jak w prace sie wkrece to nawet starajac sie nie bede tak duzo o tym myslec to moze pojdzie szybciej niz teraz. Chocbym kurde miala urodzic w sylwestra nawet to nic.