reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
A jeśli chodzi o robienie testów przed terminem- zanim poronilam też dzielnie czekałam do terminu @ i robiłam 1 test, Max 2 w cyklu. Po poronieniu niestety poprzestawialo mi się w głowie...Tak bardzo chcę, że nie umiem się powstrzymać przed nierobieniem. Poza tym nie traktuję tego jako rozczarowanie, bo wiem, że nawet jeśli teraz tych kresek nie ma, to mogą być za 3-4 dni albo i za tydzień i daje mi to jakaś nadzieję. Kiedyś też dziwiłam się dziewczynom, że testują kilka dni po owu, a teraz sama do nich należę xd niestety jestem na takim etapie, że żyję od testu do testu...wiem, że to złe, ale jeszcze nie umiem się do tego zdystansować. Dlatego ja nikogo nie oceniam- wiem, że każdy kto robi test nawet dużo wcześniej wie, że teoretycznie tak się robić nie powinno, ale wiem, że czekanie min 2 tyg. Po owu to duze wyzwanie. Poza tym wielu dziewczynom testy wychodzą wcześniej na kilka dni przed terminem @, więc czemu to nie być kilka dni wcześniej szczęśliwym , jeśli te kreski rzeczywiście się pojawia? :)

Rozumiem Cię dziewczyno, ja też zaczynałam na spokojnie a z czasem jest ze mną coraz gorzej.. nie spodziewałam się takiego obrotu spraw a zapętlam się coraz bardziej xD
 
Cześć dziewczyny! Moze mnie pamiętacie bo miałam dostac medal za pierwsze 2 kreski na tym forum. Niestety... pisze wlasnie ze szpitalnego łóżka. Nastąpiło obumarcie zarodka i właśnie jestem w trakcie poronienia farmakologicznego. I teraz nie wiem... co dalej? To była moja pierwsza ciaza, mam 32 lata...
Przykro mi bardzo :(
Po poronieniu najlepiej odczekać do normalnej miesiaczki i dzialac, o ile nie ma przeciwwskazań do lekarza.
 
Dziewczyny mam pytanie.. prowadzicie obserwacje śluzu? Bo ja nigdy nie mam takiego jak białko kurze.. teraz jestem niby w dniach płodnych i czuję tylko mokrość [emoji1787] ale nie da się tego "nabrać" na palce nawet.. nie wiem czy coś ze mną nie tak, może znowu cykl bezowulacyjny.. [emoji19]
Chyba do kompletu z paskami kupię jeszcze termometr.. czy temperatura da mi pewność że owulacja się odbywa?

A sprawdzasz śluz bliżej szyjki macicy ? Bo ja jak sprawdzam tak tylko w środku to nie mam płodnego, a jak podotykam trochę szyjki to się pokazuje płodny, że hej.
Temperatura wskazuje, że podniósł się poziom progesteronu i w większości przypadków oznacza owulację, ale podobno jest wyższa również przy luteinizacji pęcherzyka, gdy nie pęknie. Mi np. w tym cyklu w ogóle nie dojrzały pęcherzyki podobno, a wzrost temperatury mam, ale 8 czy 9 dni po terminie. We wcześniejszych cyklach miałam wzrost, chociaż nie tak duży jak przed ciążami, ale nie jestem pewna, czy była owulacja. W cyklach bezowulacyjnych nie miałam. Zbadam to w kolejnym cyklu z monitoringiem. 😊

Kawues strasznie mi przykro i tule mocno. Zobaczysz jeszcze wszystko będzie dobrze i będziesz miała ukochanego dzidziusia.
 
A jeśli chodzi o robienie testów przed terminem- zanim poronilam też dzielnie czekałam do terminu @ i robiłam 1 test, Max 2 w cyklu. Po poronieniu niestety poprzestawialo mi się w głowie...Tak bardzo chcę, że nie umiem się powstrzymać przed nierobieniem. Poza tym nie traktuję tego jako rozczarowanie, bo wiem, że nawet jeśli teraz tych kresek nie ma, to mogą być za 3-4 dni albo i za tydzień i daje mi to jakaś nadzieję. Kiedyś też dziwiłam się dziewczynom, że testują kilka dni po owu, a teraz sama do nich należę xd niestety jestem na takim etapie, że żyję od testu do testu...wiem, że to złe, ale jeszcze nie umiem się do tego zdystansować. Dlatego ja nikogo nie oceniam- wiem, że każdy kto robi test nawet dużo wcześniej wie, że teoretycznie tak się robić nie powinno, ale wiem, że czekanie min 2 tyg. Po owu to duze wyzwanie. Poza tym wielu dziewczynom testy wychodzą wcześniej na kilka dni przed terminem @, więc czemu to nie być kilka dni wcześniej szczęśliwym , jeśli te kreski rzeczywiście się pojawia? :)
Mam takie samo zdanie co Ty :)
 
@Kawues też to przeżywałam w maju, to samo i nawet tyle samo lat mamy, pierwsza ciąża i szok. Przykro mi bardzo, z czasem się z tym uporasz kochana.
Ja miałam zabieg i czekaliśmy 3 miesisce w między czasie się badałam i dopiero startujemy znowu. Ściskam mocno.
Mozesz mi powiedzieć jakie badania robiłaś? Lekarz zalecił mi Toxo i CMV.
 
A sprawdzasz śluz bliżej szyjki macicy ? Bo ja jak sprawdzam tak tylko w środku to nie mam płodnego, a jak podotykam trochę szyjki to się pokazuje płodny, że hej.
Temperatura wskazuje, że podniósł się poziom progesteronu i w większości przypadków oznacza owulację, ale podobno jest wyższa również przy luteinizacji pęcherzyka, gdy nie pęknie. Mi np. w tym cyklu w ogóle nie dojrzały pęcherzyki podobno, a wzrost temperatury mam, ale 8 czy 9 dni po terminie. We wcześniejszych cyklach miałam wzrost, chociaż nie tak duży jak przed ciążami, ale nie jestem pewna, czy była owulacja. W cyklach bezowulacyjnych nie miałam. Zbadam to w kolejnym cyklu z monitoringiem. [emoji4]

Dzięki za wskazówki, ja zwykle sprawdzam tylko zaraz przy "wejściu" [emoji16]nie sprawdzałam tak głęboko nigdy, muszę spróbować!
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie.. prowadzicie obserwacje śluzu? Bo ja nigdy nie mam takiego jak białko kurze.. teraz jestem niby w dniach płodnych i czuję tylko mokrość [emoji1787] ale nie da się tego "nabrać" na palce nawet.. nie wiem czy coś ze mną nie tak, może znowu cykl bezowulacyjny.. [emoji19]
Chyba do kompletu z paskami kupię jeszcze termometr.. czy temperatura da mi pewność że owulacja się odbywa?
Śluz nie zawsze jest jak białko jaja.. Niektóre kobiety go nie mają. A jeśli jesteś wilgotna to dobry znak.
Jeśli mierzyła byś temperaturę i zapisywała obserwację, to zauważysz, że jesteś wilgotna 2-3dni przed owu. W dzień kiedy występuje owu śluz już robi się bardziej kremowy, a później lepki. Jeśli dojdzie do zapłodnienia to taki pozostaje, jeśli nie to też zdarza się, że robi się wodnisty tuż przed miesiączką.
I tak, temperatura pokaże Ci czy owu była. Chciała bym to jakoś wytłumaczyć jak to wyliczyć, ale chyba będzie ciężko.... Bierze się pod uwagę 6 pomiarów przed skokiem temperatury. Patrzysz na najwyższą wartość z tych 6 i jeśli temperatura skoczy o 0,2 stopnia od tej najwyższej (7pomiar) to znaczy, że owu była w tym ostatnim z 6 - najniższym pomiarze. Po owulacji od razu temperatura skacze. Zaznaczam PO. W dzień owulacji jest jeszcze niska. Dopiero kiedy wydziela się progesteron po owu, to zaczyna wzrastać temperatura.
 
Do góry