imagination
Mama Tomka - maj 2009 :)
Bety nie robiłam, więc nie miałabym co pokazać interniście.Kurcze to jakas beznadziejna ta lekarka, chyba jeszcze gorsza od mojej!! Ja jestem teraz na zwolnieniu... ale to raczej z powodu przeziebienia... Jesli Ciebie tez cos bierze to idz do internisty z wynikiem bety i powiedz mu ze zle sie czujesz i ze jestes w ciazy, pogoda jest beznadzejna i boisz sie ze jak sie nie podleczysz to zlapie Cie cos mocniejszego... Z tym dzwiganiem z reszta to jest ostre przegiecie!!!w ciazy ponoc mozna nosic najwiecej 5 kg!!!!
Sprawa jest trochę beznadziejna... Nie wiem jak w pracy zareagują na wieść o mojej ciąży i też się boję, czy stanowisko mojego T na tym nie ucierpi (pracujemy razem, ale w innych działach)...:-( O 16 mam wizytę prywatną, za 100zł... Bo puki co do jeszcze jednego gin. nie mogę się dodzwonić... Szkoda mi tej kasy, ale jak nie ma innego wyjścia, to trzeba będzie zapłacić... Może już jakieś usg mi zrobi, lepszy wywiad i chociaz to zaświadczenie dostanę... Nie wyjdę stamtąd nieusatysfakcjonowana..
. ehhh
Nawet nie zapytała o objawy... a mi naprawdę dokuczają strasznie... i te zmiany na skórze... tzn. Mam masę pryszczy i zarazem w okolicy włosów i nosa straaaaaaaaaaasznie suchą skórę. Do tego zimno mi się zrobilo na ustach a nic nie mogę zastosować, nawet głupiego kremu do twarzy...

w ciazy ponoc mozna nosic najwiecej 5 kg!!!!
Porażkowa kobieta, naprawdę....
Dzis o 13 beda wyniki bety z soboty a jutro dzisiejsze i sie okaze czy przyrasta... Oczywiscie nie musze dodawac ze starsznie sie denerwuje
ale jednoczsnie czekamy na wynik potwierdzajacy 100%. Nie moglam wytrzymac az tygodnia wiec poszlam do Centrum Medycznego juz po 2 dniach i pani w rejestracji powniedziala mi, ze wynik juz jest ale ona nie moze mi go przekazac tylko umowila mnie na spotkanie z lekarzem na jutro. No i juz zaczelam sie denerwowac bardzo bardzo i o niczym innym nie mysle poniewaz spodziewalam sie, ze wynik powiedza mi w rejestracji tak miala moja znajoma a tak wydaje mi sie,ze moze rzeczywiscie jest cos nie tak. Tak juz sie przyzwyczailam do mysli, ze jest we mnie Nowe Zycie. A czas od piatku do jutra ciagnie sie jakby to byl conajmniej miesiac... Dziewiczyny czy miala, ktoras z Was moze podobna sytacje... tak bardzo sie denerwuje i nie moge spac... ale mam nadziejke, ze lekarz potwierdzi nasze oczekiwanie. Ale sie rozpisalam jak na pierwszy raz. Prosze o odpowiedzi. Pozdrawiam Was serdecznie.