reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

starania , dolki a co z partnerem?

reklama
W porządku masz prawo tak pisać. Zdaję sobie sprawę że to mało prawdopodobne żebym zaszła w ten sposób w ciąże, nie chce mi się w to wierzyć.Wszystko co napisałam jest prawdziwe dlatego tak mnie to zabolało kiedy Ty i dwie pozostałe dziewczyny zaczęły mnie wyśmiewać.


Uspokój się. Jesteśmy tylko kobietami!

Powinnaś sie cieszyć.

To, że tu piszesz oznaczać może tylko, że jesteś człowiekiem małej wiary!
Normalnie nie potrzebowała być wylewania swego życia na forum, tylko byś się cieszyła! Cuda niektórym sie zdarzają. Łyknij mleczka na uspokojenie bo przecież kielicha nie możesz!
gdybyś poczytała wątek starania wątpliwości albo mamusie staraczki.. to byś zrozumiała, że mało dziewczyn ma takie niebywałe szczęście i wrzuciła byś na luz!!!!!
 
Niunia27 ... dzięki że zrozumiałaś.Jestem wrażliwą osobą, dlatego tak mnie zabolało gdy kilka dziewczyn zaczęło mnie wyśmiewać na tym forum.Kochałam się też z mężem z prezerwatywą , może wtedy coś zawiodło, nie wiem naprawdę. Nie piszę tu po to żeby wzbudzić sensację, bo jeszcze dziewczyny zaczną sobie wkładać paluchy :) nie mam pewności jak to się stało, ostatecznym potwierdzeniem będzie dla mnie test bhcg.
 
Nie rozumiem tego naskoku na Malinkę.
Zazdrość przez Was przemawia, czy jak?
Jak najbardziej jest możliwe zajście w ciążę w ten sposób i zdziwiłybyście się jak wiele dzieci takiemu "pchaniu paluchów" niekoniecznie celowemu zawdzięcza życie.

Malinka! Życzę powodzenia!
 
Kochałam się też z mężem z prezerwatywą , może wtedy coś zawiodło, nie wiem naprawdę. nie mam pewności jak to się stało, ostatecznym potwierdzeniem będzie dla mnie test bhcg.
Tak, czy inaczej, jezeli w ogole zafasolkowalas to masz niesamowitego farta. Ja bym zagrala w totka na Twoim miejscu.
Prezerwatywa, czy palec = znikoma szansa na fasolke :dry:
 
Malena81... Być może to zazdrość, faktycznie...Dziękuję Ci za miłe słowa! Na pewno dam znać jak wyszedł test , choćby dla Ciebie :) a tymi złośliwymi opiniami postanowiłam się nie denerwować...niech piszą co chcą :)
 
Malena81... Być może to zazdrość, faktycznie...Dziękuję Ci za miłe słowa! Na pewno dam znać jak wyszedł test , choćby dla Ciebie :) a tymi złośliwymi opiniami postanowiłam się nie denerwować...niech piszą co chcą :)
Postanowilas sie nie denerwowac, tylko troszke Ci to nie wychodzi, bo ciagle o tym wspominasz.
Jakbys nie zauwazyla, to moje ostatnie posty nie sa zlosliwe... Dziewczyny, ktore mnie znaja, wiedza ze mam dosc specyficzne poczucie humoru. Lubie zartowac i Tobie tez radze nie podchodzic do wszystkiego tak emocjonalnie i powaznie. Jak Niunia 27 napisala, wyluzuj sie, bo jezeli jestes zafasolkowana to stres nie jest Ci wskazany.
Po drugie, nikt tu nikomu nie zazdrosci fasolek. My wszystkie je kochamy !!!

A tak na marginesie, to zaloze sie, ze gdybys sama przeczytala taka historie, to jak kazda inteligentna osoba , tez bys ja zakwestionowala....

Nie rozumiem tego naskoku na Malinkę.
Zazdrość przez Was przemawia, czy jak?
Raczej logika i rozsadek :-D:-):-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Postanowilas sie nie denerwowac, tylko troszke Ci to nie wychodzi, bo ciagle o tym wspominasz.
Jakbys nie zauwazyla, to moje ostatnie posty nie sa zlosliwe... Dziewczyny, ktore mnie znaja, wiedza ze mam dosc specyficzne poczucie humoru. Lubie zartowac i Tobie tez radze nie podchodzic do wszystkiego tak emocjonalnie i powaznie. Jak Niunia 27 napisala, wyluzuj sie, bo jezeli jestes zafasolkowana to stres nie jest Ci wskazany.
Po drugie, nikt tu nikomu nie zazdrosci fasolek. My wszystkie je kochamy !!!
A tak na marginesie, to zaloze sie, ze gdybys sama przeczytala taka historie, to jak kazda inteligentna osoba , tez bys ja zakwestionowala....


Na tym forum jestem pierwszy raz , nie wiedziałam że masz specyficzne poczucie humoru,przepraszam..Faktycznie podeszłam do tego bardzo emocjonalnie ale zrozum moją sytuację ,być może jestem w ciąży ,pewności nie mam,dziwnie się czuję, jestem rozdrażniona :(
 
Do góry