Kobietka to faktycznie bardzo szybko Ci bije serce…mam nadzieję, że to nic poważnego i da się to lekami wyregulować

Ja też mam z natury trochę podwyższony puls, ze stanie spoczynku mam 90 uderzeń, ale miałam badania kilka lat temu i wyszło, ze taka moja uroda:-)
Bluberrry My w pierwszym cyklu też Kochaliśmy się codziennie, ale w drugim już odpuściłam i seksimy się od tego czasu tak co 2 – 3 dni, bo codziennie to mi się takie mechaniczne wydawało i po kilku dniach przestało mi to sprawiać przyjemność

a tak raz na 2-3 dni to i chęć jest i przyjemność
anastazi Mój emek też by się seksił codziennie, ale On to robi na wyrost chyba, bo w zeszłej ciąży mieliśmy 9 miesięcy przymusowego celibatu i teraz się boi, ze może być podobnie więc póki co cieszy się, ze nie zaciążyłam, bo może się dłużej seksic
Iwonka-biedronka ja też dużo przypraw przywożę z Pl, jakoś mam swoje ulubione i do tutejszych nie mogę się przekonać

No właśnie, a może to nie @...w razie czego ja nadal trzymam kciuki
Co do mierzenia temp. To ja mam specjalny termometr tylko do pomiarów waginalnych i w czasie @ mierzę bez problemu
Fimka a szkolenie zapowiada się ciekawie, czy raczej nudy?
Adelo u mnie też spadek formy totalny, moje dziecię też marudne dzisiaj niesamowicie, wszystko jest na NIE… i nic do niego nie dociera…..grrrrrrrr normalnie mam ochotę zamknąć się w pokoju i włączyć na cały regulator muzykę…
Adelo dobrze wiedzieć, że w razie „w” przyjmujesz zbędne kilogramy

a ile ważysz jeśli można zapytać? I zapraszam do mnie, bo okna chętne do mycia, a ja nie bardzo
Ritta dlaczego miałabyś być nienormalna, ze namówiłaś m do Kochania? Chyba nie jestem w temacie
ookatkaoo1993 lodowisko powiadasz….uwielbiam
Domka ja dopiero po obiedzie pozmywałam i chętnie pomogę, bo zmywanie jakoś lubię

dziwny ze mnie stwór, ale ogólnie lubię sprzątać…określenie, ze Kocham byłoby na wyrost, ale lubię porządkować, sprzątać, czyścic (poza małymi wyjątkami) i ogólnie mieć porządek w domu…taka dziwna trochę jestem
Natomiast jeśli chodzi o kawę to ja popijam tylko inkę z mlekiem:-) albo z ekspresu latte, czy milkę:-) a kakao też nie pogardzę
