reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Wasila miałam właśnie dopisywać - gin mi tak kazał !!! Powiedział, że cukry mam dobre i interesuje go tylko wynik ostateczny, kazał wypić to w domu i jechać po 2 godzinach do lab. - sama się zdziwiłam, no ale może faktycznie miał rację, bo cukier od początku ciąży mierzyłam już chyba ze 4 razy. W każdym bądź razie zrobiłam jak chciał. Nawet mnie uprzedzał, że jakby w lab. się burzyły to mam się powołać na jego zlecenie, które mi wypisał, że mam tak zrobić.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Zobaczymy co mi powie, ciągle jest to wynik po 3 godzinach a nie po 2 - no ale bije się z myślami ileż mogłam mieć po tych 2, skoro wynik 55.

Byle do poniedziałku do 15. Na samą myśl powtórki, już umieram ze złości wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!

Sobotę całą przespałam, na słodkie nie mogę patrzeć do dziś i szybko nie popatrzę - tak mnie odrzuciło :(
 
Kurczak - no to niezłe jaja z tym laboratorium, a co do wyniku to wydaje mi się, że nie powinien być dużo wyższy po 2 godzinach... Nie pozostaje nic innego jak jechać o mc albo wysłać meża :) Ja wczoraj przeleżałam cały dzień w piżamie i o godzinie 16 zachciało mi sie lodów, po raz pierwszy odkąd jestem w ciąży mężuś jechał do sklepu na moje widzimisie :) Zaraz mam w planach nałożyć sobie porcyjkę hehe :)

Wasila - U mnie też dzisiaj zdecydowanie zimnie, ale w ciągu dnia było ładnie słonecznie :)

Samosia -
Nie zazdroszcze wyjazdów męża, no ale co zrobić jak taka praca.... ja po zmroku jestem ślepa jak kura, no ale rzadko kiedy zakładam okulary, większość leżą w torebce nieużywane, już dawno obiecywałam sobie, że musze się poprawić w tej kwestii ale co zrobić jak nie lubie ich nosić.

u okulisty tak jak myślałam, lewe oczko troszke sie pogorszyło, ale czekamy ze zmianą okularów po porodzie, wtedy powtórzymy badanie, no i lekarka w razie czego wypisała mi zaświadczenie, że nie ma przeciwwskazań do porodu SN.


Miłego wieczorku
 
Aniołek super...najważniejsze że nie masz przeciwskazań do sn !

Kurczak ja poproszę Mc Wrap klasyczny z sosem musztardowo-miodowym....mniammmm
Ja nie wiem jak ja poradzę sobie z glukozą...a będę musiała zrobić na pewno...na samą myśl witam się z miską ! Blehhhhhhhhh
Ale Ty dzielna babka jesteś...naprawdę...tyle wypić i nie puścić pawia ...szacun!

Aniołek sama już nie wiem co robić z ta Młodą...kurcze no z jednej strony chcę jej powiedzieć żeby ktoś mnie nie ubiegł i żeby nie martwiła się jak znów pojadę do szpitala. Z drugiej strony wiem że jak jej powiemy rozgada wszystkim i wszędzie....dosłownie ...będzie chlapać do każdego !!! A nie daj Boże stracę fasolcię to ona mi się załamie...jest strasznie czuła !!! Cholera no...co ja mam zrobić ?

Wasila
kochanieńka Ty zobaczysz jutro nie fasolkę a dzidzię swoją .... toż to fasolkę to ona już dawno nie przypomina ! A powiedz mi bo oczywiście demencja starcza mnie dopadła...znacie płeć na sto procent ?

Amelia jak tam kochanieńka ???

Fuma Gabryska co u Was ?
 
Hej:-) Ja też jak Dorcia odliczam czas do środy do usg, ja mam rano na 9.15, więc ojjj jeszcze chwila, chwilunia i ujrzę to moje Cudo co tam wyrabia w brzuszku:-) Jadę z mężem i zastanawiam się czy brać też Martynkę czy zostawić ją z moją mamą. Nie wiem czy ona coś by rozumiała z tego usg?:-p

WASILA dietka a taka, że nie jem słodkości dzień przed takim badankiem i piciem głównym w ciągu dnia przed badaniem moczu jest woda:-p Ja mam biedę pochamować się ze słodkościami. Przed ciążą mogłam nie jeść nic słodkiego a w ciąży z Martynką i w tej to ja słodka dziurka jestem ahh.
DORCIA powiem Ci, że też trudno mi doradzić w Twojej syt. Ja też czekałam do 12tc by pochwalić się innym poza moimi rodzicami bo tylko oni wiedzieli. A i tak ostatecznie znajomi dowiedzieli się w 18tc:-p a szwagrostwo w 17. Chyba, że porozmawiasz z córką i poprosisz by jeszcze nikomu nie mówiła lub porozmawiaj z nią tak od serca szczerze, że różnie może być, ale skoro widać serduszko /bo pewnie powiesz po środowej wizycie najwcześniej/ to jesteś dobrej myśli.
KURCZAK ło Boziu aleś miała przeżyć. Ja w pierwszej ciąży musiałam powtarzać glukozę i jak czytam o Twojej to autentycznie mi się na rzyganko zbiera. Ochyda:baffled: Ja jeszcze twardzielkę udawałam i bez cytryny to piłam:baffled: Tym razem pójdę na pewno z cytryną. Trzymam kciuki byś nie musiała trzeciego podejścia robić.
VINGA dobrze, że Nataniel już nie reaguje płaczem na braciszka:tak: Będzie tylko lepiej:-)
 
Vegas to Ty pierwsza pochwalisz się zdjęciami i wrażeniami z wizytki...ja wizytę mam dopiero po 18 i podejrzewam że przesunie się do 19-20 więc jak dotrę i nie padnę to napiszę co i jak...trzymajcie kciuki żeby były to same dobre wieści !!!
Trzymać kciuki za poznanie płci...czy Wam nie zależy ?
Mnie się wydaje że Martynka jeszcze malutka żeby cokolwiek zauważyć...chyba więcej zobaczy jak sama jej pokażesz na fotce co jest gdzie :-D

A ja mam pierwsze żyganko za sobą ... od dzisiaj miska "moją koleżanką" w domu, a poza domem "moja psiapsiółka reklamówka"...wiem,wiem sama chciałam !

Spokojnego wieczoru...ja czekam na program na TVN
 
DORCIA bardzo bym chciała poznać płeć taką na 100% bo mimo, że płeć mi zupełnie obojętna to jakoś wolę wiedzieć kto w środku jest:tak: Wtedy zamiast dzidziuś czy Bąbel:-p mogę mówić po imieniu:-) No i kwestia ubranek:-p Już mnie świeżbi jak widzę te maluśkie ubranka a póki co mogłam tylko uniwersalne kupić. Zdecydowanie bardziej wolę kupować ubranka pod daną płeć:tak:
Też mi się wydaje, że Martynka za mała by coś widzieć na tym usg:-p Koleżanki z dziećmi chodzą na usg i niby te dzieci zachwycone, ale chyba faktem posiadania rodzeństwa niż widokiem na usg bo nawet mój mąż nigdy nie wie gdzie co jest i nawet jak mu ginka mówi, że tu rączka a tam brzuszek to patrzy na ten obraz usg i tak pewnie się śmieje w duchu:-p
A u Ciebie na pewno będzie wszystko super, zobaczysz:tak: Jak może być inaczej mając takie śliczne mdłości:-):-)
 
reklama
hej laseczki :) ja tylko na chwilkę, wrzucę wam zdjęcia moich maluchów :)
DSC01866.jpgDSC01871.jpg

pozdrawiamy i mam nadzieję, że niedługo się ogarnę i nadrobię co u was ;*
 

Załączniki

  • DSC01866.jpg
    DSC01866.jpg
    27,8 KB · Wyświetleń: 40
  • DSC01871.jpg
    DSC01871.jpg
    14,7 KB · Wyświetleń: 38
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry