Ael- nooo na pewno 5, na opakowaniu jest napisane, że 1 tabletka zawiera: kwas foliowy 5 mg (i inne substancje pomocnicze), dopiero później czytałam w necie, że zwykle bierze się mniej… choć niektóre dziewczyny biorą 0,4 mg, 4x dziennie… na opakowaniu jest napisane, że na łuszczycę pomaga, może dlatego taki mi zapisała… muszę doczytać o tym w necie

i najwyżej będę podnosić alarm

Z tym edytorem u mnie bywa różnie (nie wiem czym to jest spowodowane) ale czasem włącza się zaawansowana odpowiedź, a czasem szybka :-)
Zafasolkujesz- wiesz, żeby mieć dzidziusia to trza się sexić w okolicach owulacji, ale nie dopuść do tego byście kochali się tylko jak owulacja, a później post, bo to mi się wydaje zbyt mechaniczne i, i tak nici mogą z tego być :-) z kolei my (ja z moim) jak mamy ochotę to to robimy i już, i w dobre dni i w te gorsze

i jak na razie efektów nie widać

tak, więc rożnie to bywa

A nadzieję trzeba mieć :-) bez niej nic nie wyjdzie :-)
Dagne- mnie nie zanudziłaś, ja lubię czytać takie historie, dzięki nim mam większą nadzieję, że w końcu i mnie się uda :-) bo jakoś tak z każdym cyklem ją (troszkę) tracę, choć wiem, że nie powinnam. Fluidki chętnie przygarnę
Nooo ja teraz (już lada, chwila) ćwierć wieku na karku a dziecka nadal nie ma :-( mój chłop 10 lat więcej, więc też kiepsko 
W tym cykielu raczej też dupa, dziś tak wyrywkowo mierzyłam temp (Kasia, wiem, że się tak nie powinno he he) ale temp. mam wielce nie ciążową- 36,3 :-( w brzuchu też zaczyna mi jeździć, czyli zbliża się sądny dzień
Tak, że przyszło mi czekać na @ i kolejny płodny czas 