reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Kurcze dziewczyny doradźcie mi!!!!!!!!!!!!!!!! Bo my już nazbieraliśmy pięknie na wózeczek z czego jestem bardzo zadowolona!! Wózek mamy wybrany więc tak naprawdę pozostaje kwestia kupienia go.... no i na początku mówiłam, że jak uda nam się dozbierać pieniążki pod choinką to w dzień wizyty (tzn dzisiaj) pojedziemy wcześniej i już go kupimy a teraz im bliżej to mam większe wątpliwości... tzn ciągle siedzi mi w głowie to co teściowa mówiła (nie wiem czy pamiętacie) że nie kupuje się wózka przed porodem, że może jescze coś się stać przy porodzie i w ogóle... :eek::eek::eek: no i teraz ciągle siedzi mi to w głowie i zastanawiam się czy nie przełożyć faktycznie zakupu tego wózka... z jednej strony chciałabym go już mieć a z drugiej mam jakiegoś takiego stracha....
 
reklama
fasolka: no tu nie strasz mnie obcymi bo chce jeszcze pożyć ;-)
może jakiś nerwoból cie złapał czy co, albo po przejedzeniu nie wiem co ci doradzić.

A mój mąz chce dzisiaj jesć kefir z ziemniakami bo mu sie chce coś innego niz w lodówce.
A mi zostało maminych pierożków z kapustą i barszczyk mniam, zjem to i to :tak:



magdalena: ja Ci powiem tak że mi teściowe też nie kazała kupowac wczesniej ani wózka ani łóżeczka.
Ja wychodze ztakiego założenia ,że jak ma się coś stać to i się stanie to raz, dwa- jak ktoś wierzy w durne przesądy to i może mu się czasami sprawdzą.
Ja tam kupuje wózek wczesniej tzn. biorę pod uwage względy finansowe ,że jak mamy kase to kupuje i już , bo potem co po szpitalu będę chodziął za wózkiem??
Ja bym kupiła, ale jeśli masz wątpliwości to nie wiem, jak ma ci to w głowie siedziec
Jak cie to pocieszy to ja bardziej wierzę w teorie popartę badaniami naukowymi a nie gadanie bab i to powtarzane z przed nie wiadomo ilu lat.
Jak jesteś przesądna to sie wstrzymaj, bo będzie cię to męczyć a jak nie wierzysz w takie bzdury to ubieraj sie u jedź kupić wózeczek
 
Ostatnia edycja:
ma-g w przesądy nie wieżę i jeśli będę kupowała wózek, to przed porodem, ale jeśli wezmę ten używany, to po porodzie bo bratowa mojej mamy jest przesądna hahahah i wcześniej mi go nie da
lamiwav już taki ból miałam 3 tygodnie temu. Nie jest to z przejedzenia, bo się nie przejadłam nawet się nie obżarłam :-) ale jutro lekarzowi o tym powiem, mam nadzieję, ze nie zapomnę.
 
Kurcze dziewczyny doradźcie mi!!!!!!!!!!!!!!!! Bo my już nazbieraliśmy pięknie na wózeczek z czego jestem bardzo zadowolona!! Wózek mamy wybrany więc tak naprawdę pozostaje kwestia kupienia go.... no i na początku mówiłam, że jak uda nam się dozbierać pieniążki pod choinką to w dzień wizyty (tzn dzisiaj) pojedziemy wcześniej i już go kupimy a teraz im bliżej to mam większe wątpliwości... tzn ciągle siedzi mi w głowie to co teściowa mówiła (nie wiem czy pamiętacie) że nie kupuje się wózka przed porodem, że może jescze coś się stać przy porodzie i w ogóle... :eek::eek::eek: no i teraz ciągle siedzi mi to w głowie i zastanawiam się czy nie przełożyć faktycznie zakupu tego wózka... z jednej strony chciałabym go już mieć a z drugiej mam jakiegoś takiego stracha....


Magdalena jak miało by coś sie stać to sie stanie i bez wózka... ja do sebie takich myśli w ogóle nie dopuszczam i to bym nie myślę, bo i po co? Co mi to da? Ja kupiłam już praktycznie wszytko... wózek też stoi... mały ma być zdrowy i koniec... jestem takiego zdania ze podświadomie możemy ściągnąć na siebie nieszczęście... dlatego lepiej być spokojnym i powtarzać sobie "co ma być to będzie, a ja wierzę ze będzie dobrze"
 
madelaine osz ty:) tak bardzo ci zazdroszcze:) a zarazem ogromne gratulacje:)
dziurko fajnie ze nas odwiedziłas:) kurcze teskno nam za toba bylo:)
mineralnakocica a ty jeszcze z nai w dwupaku:) hehehe
zafasolkujęodzaraz ten twój maz to rzeczywiscie mało spotykane imiona poznaje:), a z tymi piersiami to tak serio ze w ciazy az tak bola?? masakra:)
My dla dziewczynki mamy duzo pomyslów jesli chodzi o imie za to jesli chodzi o chłopca to mało które nam sie podoba:(:(
 
No ja w sumie tez nie wierze w żadne przesądy! Nie wiem po co ona w ogóle coś takiego mówiła :wściekła/y: jakby nie ta jej głupia gadka to teraz nie byłoby problemu! Ale chyba dziś sobie już daruję, zobaczę co mi ginekolog powie i najwyżej jutro pojedziemy! Bo już jak małe dziecko nie mogę się doczekać!!! :-)

Karla mnie na początku ciąży tak bolały, że z łóżka nie umiałam się podnieść bo miałam wrażenie, ze ktoś mi się uwiesił na cyckach :-p a po schodach jak schodziłam to sobie dodatkowo je podtrzymywałam żeby nie skakały... :-D
 
fifciu: a co ci skurcze cie łapia czy co ??

fasolka: no to zapisz na kartce co masz ginowi powiedziec, bo skleroza nie boli wiem to z doświadczenia :-)

karla: to podaj swoje typy imion dla dziewczyknki

magdalena: a no to skoro tak, to niech cie gin upewni w przkonanie ze wszystko jest oki i wtedy jedź
 
reklama
fifka, to śmigaj do wyrka, a kiedy masz wizytę?
ma-g idź na wizytę, obejrzyj maluszka i śmigaj do sklepu po wózek :-)
lamiav skleroza nie boli, ale u mnie w ciąży się pogłębia, bo ja czasem tak nieskładnie mówię jak bym języka w gębie zapomniała
 
Ostatnia edycja:
Do góry