rastafarianka
25 latek ;)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2011
- Postów
- 530
a wiecie co jescze... wczoraj bylismy u znajomych, ktorzy maja coreczke poltoramiesieczna.... nie bylam zazdrosna itd wiec poszłam tam z luzem... ale!! my jestesmy 1.5 roku po slubie i bylismy troche zszokowani... nie dzieckiem bo opiekuje sie dzeckiem i mam mlodsze rodzenstwo. mała zaczeła starsznie płakac, dzien wczesniej dostała wysypki na buzi spowodowanej skaza białkowa.... moze buzia sa piekła.. nie wiem... rodzice byli zdenerwowani... tzn nie dlatego ze plakala tylko ze nie wiedzieli co zrobic zeby przestała i czy cos ja nie boli... zaczeli krzyczec na siebie. my jestesmy bardzo zgodnym małzenstwem, sielanka trwa u nas juz od dawna i boje sie strasznie ze dziecko to cud ale i potrafi niezle nabroic w relacjach małzenskich... nie chciałabym zeby było tak u nas....