ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Słoneczko dopiero teraz przeczytałam Twoje posty... Dziewczyny wcześniej napisały! Najważniejsze jest żebyś Ty się pogodziła z tym faktem, że jesteś w ciąży, że nosisz pod serduszkiem wielki dar od Boga bo NOWE ŻYCIE!!! Nic nie dzieje się bez kozery, coś tam mamy zapisane w gwiazdach i zazwyczaj jest tak, że wszystko się układa lepiej niż może Ci się na chwilę obecną wydawac! Ważne, że Twoj facet chociaż trochę się zrehabilitował i postanowił dac Wam jeszcze szansę bo jak przeczytałam tego posta, że dziecko to Twój problem to ręce mi opadły i najchętniej klupnęłabym go w łeb
ale pamiętaj też, żeby nie dac się ogłupic, bo zmienic drobne rzeczy to nie zmienic całą siebie... Nie ten to inny ;-) uwierz mi, że jak jakiś facet się w Tobie zakocha to pokocha też dziecko i nie ważne dla niego będzie czy to jego czy nie jego. Jesteś młoda i całe życie przed Tobą. Musisz tylko wziąc się w garśc i uwierzyc w siebie i we własne siły :-) Ja w każdym bądź razie trzymam z Was kciuki z całej siły i ściskam mocnoooo!!!!!!!!!!!!!
