Necia POWODZONKA!! trzymam mocno kciuki
co do strojow to to wcale nie jest takie latwe, bo w szafie nie mam takich ciuchow

chyba do jakiegos lumpeksu podskocze poszperac jakies cudenka he he
w sumie teraz modne sa ostre kolory to myslalam ze moze jakas taka zarowiasta bluzka do tego wielkie kolczyki kola w takich kolorach i masa bransoletek itd jakis zloty gruby lancuh na szyje i potrojna guma balonowa w ustach

jaskrawo rozowe usta, ostry niebieski makijarz i sztuczne rzesy itd
myslalam zeby ubrac szpilki, do tego biale podkolanowki i krotkie zlote spodenki a do tego bluzka na ramiaczkach i sobie napisac mazakiem "dont tacz tu macz" i jakis przesadzony plastikowy zloty lancuch... albo kupic jakas mega obcisla bluzke i sobie pociac nozyczkami, wzdluz kregoslupa i rozciac nad biustem, cos w stylu jak robia z bluzkami ed hardy
http://nzfashionfestival.files.wordpress.com/2010/03/ed-hardy-crop.jpg?w=350&h=313 no moze nie tak przesadnie, ale cos w tym stylu

a wlosy na irokeza uczesac albo zakrecic i zwiazac w kitke i na gorze zawizac sobie kokradke tak jak cheerleaderki robia..
mam platynowy blond za lopatki a z lewego boku pod spodem przebija grube pasmo rozowego koloru wiec wlosy juz mam kiczowe he he
tylko kurcze nie wiem czy to wszystko nie wyjdzie bardziej sexi niz kiczowo.. ale w sumie miedzy jednym a drugim bardzo cienka linia...
a z drugiej strony nie bede tam znala polowe ludzi, bo z imprezy na impreze coraz wieksza ekipa sie zbiera i tez nie chce tak obciachowo przy obcych wygladac... do domu to bym sobie nawet worek na smieci ubrala i pasek na biodra ale wsrod obsych nie bede sie czula tak swojsko
