Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
No ja już jestem w domu... no więc tak... jest nieciekawie... wychodząc z domu zasłabłam... ostatkiem sił poszłam do teścia prosić by mnie zawiózł bo boje się w takim stanie wychodzić z domu... serce oszalało... zmierzyłam ciśnienie a tam???? PULS 120!! Pojechałam do gina i puls spadł do 80... to już nie pierwszy raz kiedy mam takie dziwne objawy... najczęściej dzieje się to przed snem bo czasem aż w uszach słyszę walenie serca... podejrzenie... tachykardia serca... jutro ide na EEG...
Poza tym mały dorównał wielkościowo do 27 tygodnia (czyli suwaczek pokazuję dobry tydzień) Nadal jest chłopcem
i pytałam o tą wysokość macicy i faktycznie mam ją bardzo wysoko, ale to nic złego. Po prostu mały tak leży. Zamiast się kulić (jak to powinno wyglądać w tym tygodniu) to on się pręży i prostuje nóżki... stad tak bardzo rozciągnięta macica i wrażenie małego brzucha.
Pytałam o te bóle to powiedziała żeby brać nospe i magnez i ze póki są to jednorazowe skórcze nie ma paniki. To tak zwane skurcze przepowiadające i są normalne. Cukier super, badanie moczu też... no i to chyba tyle
Poza tym mały dorównał wielkościowo do 27 tygodnia (czyli suwaczek pokazuję dobry tydzień) Nadal jest chłopcem

Pytałam o te bóle to powiedziała żeby brać nospe i magnez i ze póki są to jednorazowe skórcze nie ma paniki. To tak zwane skurcze przepowiadające i są normalne. Cukier super, badanie moczu też... no i to chyba tyle