Jejku biedna Martocha,co te kobiety muszą przejść...:-(
Fifka a może przestaw małego na MM a z cyców ściągaj i dawaj mu jak się uzbiera,szkoda go denerwować,na pewno mały sie wkurza jak ciągnie i nic nie ma i Ty przy okazji też
A pochwalż się Wam,że sprzedałam wczoraj autko,więc wózek mam w całości spłacony a resztę dałam mężowi na nowe opony do auta "rodzinnego". Teraz sporą część wypłaty mogę przeznaczyć na spakowanie torby do szpitala,butelki,laktator...
Hmm coś jeszcze miałam napisać,aaa w sobotę jedziemy na kilka dni pod namiot,będzie tylko las,małe jezioro,woda ze strumyka...i cisza,no i wszystko byłoby ok gdyby nie było mi żal młodego,że całe wakacje siedzi w domu,więc zapytałam czy chce jechać z nami i oczywiście się zgodził,już był tam kilka razy z nami wiec wie jakie tam są warunki "polowe" sklepu nie ma,baru nie ma do jedzenia to co się złowi albo da się zalać wrzątkiem:-) Wyobraźcie sobie,że teściowa zaczęła go przekonywać,żeby nie jechał bo głodny będzie chodził... i do mnie wczoraj czy on musi teraz jechać,czy nie możemy go nad może zabrać bo tam na pewno będziemy w jakimś pokoju i będzie gdzie się umyć i na pewno będziemy chodzić gdzieś na jedzenie- no moja odp mogła być jedna NIE,a tak w ogóle to wcale nie musi jechać... nosz co za baba bezczelna,chyba menopauze przechodzi bo nie da się z nią wytrzymać
O Boże 30 tydz toż ja zaraz będę rodzić... Aaaaaa
