reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po straconej ciąży

Pati po pierwsze:
zwracajac sie bezposrednio do osoby uzywamy duzych literem w celu okazania szacunku rozmowcy...

po drugie


po dwoch godzinach z dzieci w rodzinie zrobily sie dzieci znajomych... jak dla mnie brak wiarygodnosci

jakby to była jakaś różnica, że cierpią dzieci i z rodziny i znajomych...... rodziną dla mnie są zarówno moi znajomi nie spokrewnienie genetycznie jak i rodzina...

u jednego z dzieci wykonano badanie getyczne które potwierdziły że choroba wywołana jest szczepieniem - cukrzyca


po trzecie
idac Twoim tokiem myslenia po co szczepic... to wychodzi na to, ze skoro mam dwa porody za soba (jeden bez majtek, drugi w majtkach) to teraz gram w rosyjska ruletke?? uda sie bez czy nie??

oczywiście że grasz w rosyjską ruletkę, każdego może spotkać powikłanie poszczepienne tym bardziej ze w szpitalach najpierw szczepi się dzieci a potem dopiero pobiera im krew do badania czy czasem nie ma infekcji-kolejność chyba nie taka powinna być nie sądzisz?


po czwarte

piszemy nie rozumie ;-)
wreszcie po piate

już nie było sie czego przyczepić ;-)

nie masz zielonego pojecia na temat mojej wiedzy, a posiadana wiedze trzeba jeszcze wiedziec jak i gdzie uzyc ;-)

i po szoste
cholernie egoistyczne podejsci, Tobie wolno wyrazic swoja opinie o "bezsensownosci" szczepien, ale innym juz nie wolno miec odmiennego zdania, bo wtedy sa niedouczeni :-D

czytając twoje wypowiedzi dotyczące nawrotów chorób i uznając że choroby powstrzymano dzięki szczepieniom sądzę że posiadasz wiedzę dostarczoną tylko przez media ;-) a już nie koniecznie taką która wynika z raportów medycznych czy też bezpośrednio od lekarza który nie ściemnia....

nikomu nie zabraniam mieć innego zdania, tylko niech jest poparte solidnymi argumentami, prawdziwymi i faktycznymi danymi medycznymi żeby w ogóle miała sens taka dyskusja ;-)

po siodme


sama sobie zaprzeczasz... po co te drastyczne zdjecia, skoro sama piszesz, ze sa rzadko stwierdzane??
czy istnieje jakas wielka roznica w okresleniu "nie sa nagminne" a " rzadko sa stwierdzane" ?? I skoro rzadko sie zdarzaja jaki sens jest nie szczepic swojego dziecka?? potencjalnie narazajac je na "zapomniana" aczkolwiek smiertelna chorobe?? sorry nie widze sensu w tym co piszesz

nie są stwierdzane oznacza, że lekarze ich nie stwierdzają bo po prostu je zatajają lub celowo ich nie zgłaszają do sanepidu dlatego ze statystyk wynika to co wynika czyli wg danych statystycznych NOP-ów nie ma... jest to celowa manipulacja ludzmi i ich tokiem myślenia... ja wole dziecko narazić na przykładowo błonicę niż zaryzykować śmierć łóżeczkową, padaczkę, wstrząs anafilaktyczny itp...

I dodam tylko, ze gdyby to nie bylo realne zagrozenie nie wprowadzaliby tylu szczepien obowiazkowych, a tych dotyczy ustawa. Dobrowolne czy inaczej dodatkowe chcesz szczepisz, nie chcesz Twoja sprawa... Mamy XXI wiek swiadomosc co do AIDS i drog zakazen, prawda?? a daleko nie szukajac w niemczech bija na alarm, bo wieksza ilosc zachorowan na kile notuja(stara, zapomniana chorobe weneryczna, nieleczona prowadzi do smierci), jak nowych przypadkow AIDS...
To ze choroby nie sa "aktywne", to czy to czasem nie jest tak, ze nabrali ludzie odpornosci?? a odpornosc na nie skad sie bierze jak nie ze szczepien wlasnie??
Wszedzie musimy sie kierowac logicznym mysleniem i nie popadac w skrajnosci... i paranoje.

odporność ze szczepień nie istnieje na zawsze... baaa często ludzie po szczepieniu na daną chorbę właśnie na nią później chorują.. a poza tym gdzie dowody na to ze po szczepieniu ma się tą odporność,? Wiele danych medycznych przeczy temu ze szczepienia są skuteczne... A badałaś może kiedykolwiek u swoich dzieci choćby poziom przeciwciał po szczepieniu? Często po szczepieniu na żółtaczkę dzieci nie mają odporności na nią bo nie wytwrzorzyły się przeciwciła. Jak wg ciebie działa szczepionka, co zawiera i jak działają poszczególne składniki szczepionek na ludzki organizm? dlaczego taką samą dawkę szczepienia otrzymuje niemowlak ważcy 2kg i taką samą dawkę otrzymuje niemowle 4kg? Uważasz to za sensowne i ludzie powinni być do tego zmuszani siłą?

a nowa ustawa dotyczy przymusu szczepień dla wszystkich i to mnie w twojej wypowiedzi zbulwersowało, że dobrze że tak jest bo nie szczepiący są nie normalnii.... ja sobie nie życzę żeby ktokolwiek wchodził w moje życie z butami i dziwią mnie ludzie którzy nie widzą w tym nic złego... a ta ustawa może się bardzo źle skończyć, pewnie niedługo będzie trzeba poddać sie jakiemuś szczepieniu na wymyśloną chorobą kolejną grypę, może tym razem owczą?

konczę temat i już nie dyskutuje bo to nie ten wątek a nie będę tu śmiecić, do dalszej dyskusji zapraszam na wątek "Są rodzice którzy w ogóle nie szczepią"
 
reklama
No i dobrze, przeciez do ginka nie tylko z ciaza chodzimy ;-)
a co do podejscia "ciaza to nie choroba" to mozemy sobie na to pozwolic gdy wszystko jest pod kontrola i nie ma jakichkolwiek nieprawidlowosci... a i wtedy nie ma 100% pewnosci. Mamy swoje przywileje w tym okresie (nie na darmo nam je dali) i niby czemu z nich nie korzystac?? w koncu nie chodzimy w ciazy cale zycie ;-)
 
Witajcie :-)

Gatto gratuluję!

dziś rano TZ spytał czy to już "niebezpieczny sex" :-D
wiec i my podejmujemy nową próbę... w firmie zaczyna się tworzyć komitet kolejkowy ;-), same babki i niemal każda głośniej lub ciszej rozprawia i powiększeniu rodziny...

i zdecydowałam nie mierzyć temperatury - co będzie to będzie... chyba teraz więcej we mnie pokory - pozwolę działać matce naturze i nie będę się wtryniać...
pozdrawiam!

PS u was też taki upał?
 
Pati wszystko jest tajne, bo zyjemy w jednej wielkiej teorii spisku.

Moje dziecko tak jak i ja i moja cala rodzina zaszczepieni wszyscy na wszystko co kazali, znajomi rowniez wraz z rodzinami... zachorowania na zaszczepione choroby 0.
W wielkim bledzie jest ten kto ze szczepienia robi karte gwarancyjna... w naszym zdrowiu nie ma na nic gwarancji...
O ile szczepienie nie chroni w stu procentach o tyle system immunologiczny ma "doswiadczenie" z danym wirusem! i wytwarza przeciwciala, choroba przebiega w lagodniejszej formie i bardzo rzadko z powiklaniami, choc i pewnie szukajac i takie znajdziemy. Po szczepieniu nie bez powodu sa zalecane kwarantanny i ograniczenia zywieniowe. Poza tym wiecej powiklan alergicznych notuja po jedzeniu jak po szczepieniach... a teorii spisku nie ma!


W kazdym srodowisku popelniane sa bledy... tyle ze bledy lekarskie sa najglosniejsze i najbardziej drazliwe dla ogolu, z racji iz operuja na naszym zdrowiu i zyciu, ufamy im prawie bezgranicznie, i to ich pomylka moze byc ostatnia w zyciu pacjenta. Stad tak wiele na ten temat, ba sama zostalam ofiara bledu lekarza...


Tak dla mnie rodzice narazajacy swoje dzieci na niebezpieczenstwo sa nieodpowiedzialni i skoro sami nie potrafia chronic dzieci musi robic to panstwo. To jest czesc naszej konstytucji skoro juz ta sprawe ruszylas. Nie tylko Ty masz swoje prawa, dzieci maja je rowniez, tylko nie maja jak ich wyegzekwowac i walczyc o nie! bo rodzic wie lepiej... a dzieci i ryby glosu nie maja...


az zapytam smarujesz swoje dziecko kremami z wysokim filtrem UV???
 
Ostatnia edycja:
Myszko to berek mnie gonil, a ja uciekalam!!! Bo nie moglam uwierzyc w ta ciaze:tak::-D

hahaha a potem co zmeczylas sie bieganiem?? czy berek byl szybszy?? :-D

tak czy siak Cie dopadl ;-) na kazda przyjdzie czas i pora... nalesniki, kanaliki i delegacje... ciekawe co jeszcze nam sie trafi^^
 
ja mowilam Ci juz wczesniej, ze jajniki sie zmowily (teoria spisku kochana):-D:-D:-D kurcze teraz ja sama sobie przecze ;-):-D

Gatto z takiej typowej "wpadki" to chyba zadna, bo wszystkie tu obecne maja ja w planie ;-)
 
Ostatnia edycja:
moze Nanu?? w koncu chciala sie starac we wrzesniu, ale wakacje, mazury, kajaki, wiejskie zarelko i inne takie i bach!! nam tu z brzuchem przyjedzie, mowiac, ze jakos tak samo sie zrobilooooooo:-p:tak:
 
reklama
no, no albo ze termometr sie popsul :-D ;-) oby tylko Motylek z opieki nad dzieckiem nie wrocila w dwupacku, bo potem jak to wytlumaczy swojemu ;-)

no a ja musze zmiatac do kuchni... zanim mnie moje chlopaki zmiota ;-) :-D ale bede podgladac z telefonu (dzieki technice za net w telefonie) :-D
 
Do góry