Starania, początki

[Joannaa24]

Ja sobie głowę Amolem nacieram i popijam miętę cały dzień. [emoji21] Dobrze, że w ciągu kilku najbliższych dni dostanę @ to przynajmniej przestanę się nakręcać.

Podobno mogą zdarzyć się dwie owulacje.
Mnie dziś też coś dopadło, jestem osłabiona w dodatku ból gardła. Dostałam od przyjaciółki *spam* by mnie nie rozłożyło i grzeje się pod kocykiem [emoji17]

 

[Magdusia88]

Wiem ale tak bardzo się boję tych bóli, raz karetkę musiałam wzywać bo przytomność straciłam, biała byłam jak ściana i ledwo oddech lapalam. Jak się wku#$@e to pójdę po antykoncepcje, walne Focha na cały świat i nie będę chciała żadnego dziecka [emoji28]

Takie bóle podczas okresu nie są normalne. Badalas sie w kierunku endometriozy?

 

[Dzej.zi]

Beta z czwartku 19,1 mlu/ml
Dzisiejsza 142,3 mlu/ml [emoji3590]

 

[claudii]

Super! [emoji3590]

Beta z czwartku 19,1 mlu/ml
Dzisiejsza 142,3 mlu/ml [emoji3590]

 

[Nana1020]

Hej dziewczyny, nie było mnie tu z miesiąc. Zmieniłam gina, ten cykl bez „dopalaczy” w pełni monitorowany co dwa dni. Badania hormonalne w normie, wymazowka tez.
Owulacja była, pęcherzyk pękł, przytulanki były, dzis 24dc, 5dpo i progesteron 78,300 nmol/l przy normie do 75,9.
Myślicie ze coś z tego może być? Gin mówi żeby cierpliwie czekać... ale jak...

 

[Dzej.zi]

No to poczekamy wspólnie te kilka dni [emoji85] kiedy planujesz testować?

Hej dziewczyny, nie było mnie tu z miesiąc. Zmieniłam gina, ten cykl bez „dopalaczy” w pełni monitorowany co dwa dni. Badania hormonalne w normie, wymazowka tez.
Owulacja była, pęcherzyk pękł, przytulanki były, dzis 24dc, 5dpo i progesteron 78,300 nmol/l przy normie do 75,9.
Myślicie ze coś z tego może być? Gin mówi żeby cierpliwie czekać... [emoji2356][emoji28] ale jak... [emoji23]

 

[Nana1020]

Teoretycznie środa w przyszłym tygodniu, praktycznie chyba posłucham kalendarzyka flo i poczekam do następnego piątku....

 

[Dzej.zi]

Moim zdaniem warto poczekać do dnia spodziewanej miesiączki, ja na początku moich starań też chciałam szybko robić testy ale po kilku testach na których nic nie wyszło zaczelam testować gdy spóźnił mi się okres. Głowa trochę spokojniejsza

Teoretycznie środa w przyszłym tygodniu, praktycznie chyba posłucham kalendarzyka flo i poczekam do następnego piątku....

 

[Mecenasowa27]

Dzis bylam powtórzyć bete by sprawdzić czy dobrze rośnie, dam znać jak dostanę wyniki [emoji16][emoji85] bo nadal to do mnie nie dociera

trzymam kciuki za wyniki

Ja od dwóch tygodni źle się czuję. Mdłości, osłabienie. Pewnie to wszystko przez przeziębienie, ale wiecie jak to jest. Nie staramy się jeszcze, ale w celibacie też nie żyjemy. [emoji6]
Najbardziej mnie zastanawia jedna rzecz. Jakoś w okolicach owulacji miałam silny ból podbrzusza, promieniowało mi aż do nogi. Jakiś tydzień później to samo. Czy to możliwe że miałam dwie owulacje w odstępie tygodnia? [emoji53]

hmmm myślę że wszystko jest możliwe

Tak jak myślałam, przyszła @, ból okropny nic mi nie pomagało. Noc z soboty na niedziele nieprzespana plus wymioty.... Już mam napady nerwicy przed każdą @ nigdy takich boli nie miałam, po roku od odstawienia anty sie zaczely i są po dziś dzień. W październiku idę do ginekologa to juz 5....

przykro mi, może w końcu ten ginekolog pomoże Ci z tymi bólami

Beta z czwartku 19,1 mlu/ml
Dzisiejsza 142,3 mlu/ml [emoji3590]

cudownie kochana super wiadomość

Hej dziewczyny, nie było mnie tu z miesiąc. Zmieniłam gina, ten cykl bez „dopalaczy” w pełni monitorowany co dwa dni. Badania hormonalne w normie, wymazowka tez.
Owulacja była, pęcherzyk pękł, przytulanki były, dzis 24dc, 5dpo i progesteron 78,300 nmol/l przy normie do 75,9.
Myślicie ze coś z tego może być? Gin mówi żeby cierpliwie czekać... ale jak...

na pewno musiało się udać

Moim zdaniem warto poczekać do dnia spodziewanej miesiączki, ja na początku moich starań też chciałam szybko robić testy ale po kilku testach na których nic nie wyszło zaczelam testować gdy spóźnił mi się okres. Głowa trochę spokojniejsza

wiadomo że tak najlepiej ale też wiadomo jak ciężko jest być cierpliwym w takim trudnym czasie

 

[Mecenasowa27]

U mnie wczoraj i dziś trochę podbrzusze ciągnie, nie cały czas, głównie tylko jak chodzę. Już sama nie wie czy to taka nietypowa owulacja bo zawsze boli jajnik a póki co nie, czy to przez amory z mężem dzisiaj też trochę miałam wydzieliny na wkladce, kilka razy miałam wrażenie że jest mi tam mokro ale też nie wiem czy to pozostałości po mezu z wieczornych amorow wczorajszych czy śluz owulacyjny normalnie idzie zglupiec