reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Dlatego napisałam, że nie wiem:-p

Zresztą co bedzie to będzie:tak:
Napewno coś pokręciłam:sorry: Wiadomo, ze nie od razu człowiek umie:-p
lecę się połozyc. Pa


predzej ze stresu sobie zaszkodzisz i pojawia sie podswiadomie wszystkie objawy ciazowe :-) ja mialam co cykl poki przestalam sie mega nakrecac jak Ty teraz bo chcesz sie oszukac ze NIE ale sie nakrecasz na maxa, 3 lata staralam sie o dzidzie wiem co pisze i dziewczyny tez :-) ja nim zafasolkowalam mialam mdlosci, sennosc, metalowy posmak w ustach, zgage, omdlenia, sluz, zachcianki itd itp...a przychodzila @ a jak zafasolkowalam objawy pojawily sie po terminie @ i to niektore tylko jak bol piersi czy brzucha a poooooooooooooooootem pozostale jak sennosc czy cos :-)
 
bo moja kuzynka miala robione bo w ciaze nie moze zajsc od 5 lat..i zaplacila za to 1400zł - strasznie drogo..i wlasnie nie wiedzialam jak to sie nazywa...
ja mialam na NFZ w szpitalu. Moj gin prywatny pracuje w szpitalu i nie kazal soboe placic na szczescie...

Opowiesz jak bylo?
do zniesienia- to taki roentgen w kontrastem wstrzykiwanym przez szyjke - znioslam to jakos. Troche bolalo ale do zniesienia a calosc trwala ok 10 min... Potem godzinka i do domu
 
ja mialam na NFZ w szpitalu. Moj gin prywatny pracuje w szpitalu i nie kazal soboe placic na szczescie...


do zniesienia- to taki roentgen w kontrastem wstrzykiwanym przez szyjke - znioslam to jakos. Troche bolalo ale do zniesienia a calosc trwala ok 10 min... Potem godzinka i do domu

A jaki byl wyrok lekarzy?
;-)
 
predzej ze stresu sobie zaszkodzisz i pojawia sie podswiadomie wszystkie objawy ciazowe :-) ja mialam co cykl poki przestalam sie mega nakrecac jak Ty teraz bo chcesz sie oszukac ze NIE ale sie nakrecasz na maxa, 3 lata staralam sie o dzidzie wiem co pisze i dziewczyny tez :-) ja nim zafasolkowalam mialam mdlosci, sennosc, metalowy posmak w ustach, zgage, omdlenia, sluz, zachcianki itd itp...a przychodzila @ a jak zafasolkowalam objawy pojawily sie po terminie @ i to niektore tylko jak bol piersi czy brzucha a poooooooooooooooootem pozostale jak sennosc czy cos :-)
Masz 100 % racji i pewnie sama doskonale pamietasz jak trudno jest sie nie nakrecac. A ja to juz chyba mistrzem jestem robienia sobie nadziei, hahaha. Szkoda, ze nie da sie tego jakos wylaczyc na czas drugiej fazy cyklu do @. Boze, o ile bysmy wszystkie byly zdrowsze psychicznie :-D:-):-D
Buzka dla Ciebie i malenstwa :laugh2:
GOsia ty robiłaś te wszystkie wymazy, rozmazy i zamazy???
Znieczulenie przed HSG miałaś??

Ja nie mialam znieczulenia za zadnym razem. Nie bylo tak zle. Boli jak @, tylko troche bardziej. Z tego co slyszalam, to niektore kobitki mowia, ze nic nie bolalo. Zajc, nie martw sie bedzie dobrze!!!
 
Ostatnia edycja:
mnie bolał brzuch i piersi tak jak na okres, byłam wściekła, żę znów się nie udało...ryczałam od następnego dnia po diagnozie owulacji, że była, że się na pewno spóźniliśmy i Maleństwa nie ma....a było..po 14 dniach, odstawiłam zgodnie z zaleceniem na 3 dni luteinę i miesiączki brak, test z krwi hcg wykazał ciążę!!!!!Teraz śpi sobie obok mnie moje Maleństwo w łóżeczku:)Czasem Maleństwa robią nam niespodziankę:):)

ja tez tak czulam w pierwszej ciazy...
a teraz...dzis powinnam dostac @...przychodzi jak w zegarku..z malym plamieniem..rozkreca sie na drugi dzien...narazie cisza...aczykolwiek chodze bucze i jestem mega spieta- bo wszystko wskazuje na@..a nie na ciaze...i pobolewa podbrzusze i krzyz...jutro jak nie przyjdzie na 100% juz testuje...Trzymajcie kciuki!
 
Rozmawiałam z Adamem..Ma gips na 2 tygodnie. Zrobili mu RTG i lekarz nie jest w stanie stwierdzić czy to to samo co było we wrześniu.Czeka aż gips mu wyschnie i wchodzi do lekarza po zwolnienie i wtedy dopyta o więcej.
 
reklama
Masz 100 % racji i pewnie sama doskonale pamietasz jak trudno jest sie nie nakrecac. A ja to juz chyba mistrzem jestem robienia sobie nadziei, hahaha. Szkoda, ze nie da sie tego jakos wylaczyc na czas drugiej fazy cyklu do @. Boze, o ile bysmy wszystkie byly zdrowsze psychicznie :-D:-):-D
Buzka dla Ciebie i malenstwa :laugh2:

A ja Wam powiem, ze juz sie nie nakrecam. Jestem zniechecona niepowodzeniami. Chcialabym zeby sie udalo zebym nie musiala jezdziec na kolejne pobrania krwi, monitoringi cyklu, kolejne cierpienia... Moze to przez moj scisly umysl mysle, ze skoro sie nie udalo poprzednio przy stymulacji, to bez stymulacji tymbardziej - oczywiscie probujemy, ale bez przekonanania z mojej strony... i tylko staram sie zaciagac M do lozka kiedy sa najwieksze szanse... A tak to jestem zajeta inni rzeczami - moze dlatego tak rzadko do Was zagladam... wlasciwie zagladam gdy zaczynam znowu czuc nadzieje i potrzebuje troche wsparcia... w koncu moj cykl konczy sie niedlugo i tez gdziestam w srodku chcialabym sie nie zawiesc tym razem... No i tu tez miedzy wierszami podalam powod, dla ktorego nie zamierzam testowac w 1 dzien spodziewanej @ - nie chce sie znowu dolowac i czuc wielkiego zawodu gdy na tescie ZNOWU bedzie tylko jedna kreska...
:baffled::eek::sorry:
 
Do góry