reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

starania się - watpliwości..

Do tego moja siora zadzwoniła, że starzy zaś polecieli na noże. Matka wypierdolła telefon przez drzwi. Qurwa ja z nimi nie wytrzymam. Odkąd pamiętam to się żrą jak psy i tylko życie nam obrzydzają. Nawet nie chce mi się tam jeździć.

Przez nich wpadam w nerwice, nie mogę mieć własnego życia bo wiecznie się martwie o nich a raczej o matke. Musiałam się czymś zająć bo oczywiście jak na złość nie było prądu. Gotuje takie wynalazki, że mój mnie albo przeleci dzisiaj bo będzie takie pyszne albo wywali z chałupy że chciałam go otruć.

Po****** to życie mówie wam.:confused2:
:-D:-D:-D oj hanka uwielbiam cie:-D
wiem po czesci co czujesz tez mialam podobnie .....moze nie na noze hehe ale wiecznie zamartwianie sie.... zamiast oni nami sie interesowac to my nimi na starosc sie opiekujemy eh... masz racje : Po****** to życie mówie wam.:confused2:
 
reklama
Kaprycha
zbieg okolicznosci ze mamy te same cyfry tak lekarz ma moje wyniki ja zdorzyłam sie tylko spojrzec bo mi ich niepokazał lezały na biurku wiec spojrzałam i taki tam był wynik
a dale patsze w internecie co to ozznacza
 
Ta a jutro muszę tam jechać i się użerać z wariatami.

Boże dzięki ci, że mnie przyjeli do tej roboty. Odpoczne psychicznie albo zwariuje, albo oni się pozabijają. Coś na pewno.
 
Kaprycha
zbieg okolicznosci ze mamy te same cyfry tak lekarz ma moje wyniki ja zdorzyłam sie tylko spojrzec bo mi ich niepokazał lezały na biurku wiec spojrzałam i taki tam był wynik
a dale patsze w internecie co to ozznacza


witaj:-)a czemu nie pkazał bety tzn. ze jestes w ciąży czy nie bo ja teraz nie kapuje bo skoro masz miesiączke:eek:chyba nie jestem w temacie:zawstydzona/y:
 
Siemacie

U mnie w pewnym momencie szał pał był na dworze. Jakby świat miał się skończyć taka burza i nawałnica przeszła. Prąd mi wyłączyli i siedziałam jak debil.

Do tego moja siora zadzwoniła, że starzy zaś polecieli na noże. Matka wypierdolła telefon przez drzwi. Qurwa ja z nimi nie wytrzymam. Odkąd pamiętam to się żrą jak psy i tylko życie nam obrzydzają. Nawet nie chce mi się tam jeździć.

Przez nich wpadam w nerwice, nie mogę mieć własnego życia bo wiecznie się martwie o nich a raczej o matke. Musiałam się czymś zająć bo oczywiście jak na złość nie było prądu. Gotuje takie wynalazki, że mój mnie albo przeleci dzisiaj bo będzie takie pyszne albo wywali z chałupy że chciałam go otruć.

Po****** to życie mówie wam.:confused2:

Hanka, to juz wiem skad ten ognisty charakterek masz! Tak jak u mnie z nerwicy :zawstydzona/y: Nie mozesz sie non-stop skupiac na problemach Twoich rodzicow. Oni sobie tak wybrali i moze im to odpowiada. ROzni sa ludzie. Nietorzy lubia sie klocic ( ja na przyklad ale moj m. nie lubi :sorry:).
Ja nie wiem na czym polega dokladnie problem ale jezeli chodzi o klotnie raz na jakis czas, to nie martw sie. Pogodza sie jak zwykle:sorry: Przytulam Cie bidulko :sorry:
 
KAPRYCHA to tak jak u mnie ja jak sie rozgadam tzn.czasem i rozrycze to musze sie wygadac a M tego nie lubi woli pogadać na spokojnie:sorry:hmm sama czasem widze że nie potrzebnie zaczynam się kłócić:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry