Kropeczko - ja piekłam tylko ten sernik:
Sernik wiedeński
w sumie dosyć szybko się go robi, a w smaku jest rewelacyjny!!!
Sernik wiedeński
w sumie dosyć szybko się go robi, a w smaku jest rewelacyjny!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kropeczko - ja piekłam tylko ten sernik:
ja wole pomidory - koncentrat zamiast sliwek:-):-):-)Bigos (z opakowania przyprawy Kamis "do bigosu i potraw z kapusty")
1.2kg kiszonej kapusty, 300g wolowiny, 300g wieprzowiny (ja uzywam boczus), 200g kielbasy, 1 cebyla,3 lyzki powidel sliwkowy(dzem domowej roboty) lub 10 susonych sliwek, sol, piprz, przyprawa KAMIS (1 lyzka), 2 liscie laurowe, 5 ziarek Ziela angielskiego, 5 ziarek pieprzu czarnego.
Mieso podsmazyc razem z cebula, oddzielnie robimy kapuste z przyprawami, ziolami i powidlami(ja robie przez 20 min. w szybkowaze) Gdy kapusta juz miekkawa dodajamy mieso i gotujemy przez 20-30min. Mozna dodac zasmake na zageszczenie sosiku.
Smacznego
dokladnie tak....nigdy na to nie pozwolimy, a jak cos to sie zalogujesz pod innym nikiem
![]()
dawaj szybko znac...jak bedzie po...Dziewcznki spadam na wizyte. Do wieczorka PA
no to moj ma 4,5 lat i wazy cale 19 kg...tez szypiorLoree mój szczypior waży 14 kg a tylko 3 miesiące jest starsza(o ile dobrze pamietam,że Twoja królewna z listopada)
No to mamy dwa szczypiory! Tak, mój szczypior jest z listopada!
Uciekam dziewczynki, bo spac muszę!;-)
ja mam takichyba poprzednio sie zlalam z reszta wpisu, wiec wybaczcie ale raz jeszcze:
MA KTOS SZYBKI PRZEPIS NA SERNIK???
MAM SER BIALY I WIELKA OCHOTĘ NA CIASTO...:-)
I KULAWĄ NOGĘ, WIEC MA BYĆ w miarę SZYBKI....![]()
Kropeczko pewnie, że musicie gdzieś pojechać, bo w domu nigy do końca sie nie odpocznie, możecie przecież udać się w takie miejsce, gdzie nie trzeba wiele chodzić, zwiedzac, ale tylko na plaży leżeć...Wikulaa-ale fajnie masz z tym urlopem...pewnie juz odliczasz godzinki....a my wlasnie ostatnimi dniami probujemy cos ustalic z mezem w kwestii wakacji (bo powinien juz zaklepac urlop w pracy), ale przez to moje kolano nijak nie mozna zaplanowac i przewidziec co sie wydarzyi pewnie skonczy sie na tym, ze sie nigdzie nie wybierzemy.....nie-co ja gadam...musimy gdzies pojechac...musi sie udac:-)
Kiedy jedziecie, dokąd ?
a...juz doczytalam...fajnie:-) i pogoda gwarantowana!
Tak jestem na L4 i pewnie już zostanę w pracy mi puchną nogi ;-)Kinguś-widze zakupy na calego....:-)
super! wszystko wazne i potrzebne...a jak sie czujesz? jestes nadal na L4 tak? Czy myslisz zeby byc juz do rozwiazania na zwolnieniu?
Zakupy pomału robimy ale i tak jeszcze sporo zostało.Kinguś - super, że robisz wszystkie zakupy wcześniej.
Pyziorki mówisz?
A nózki jak patyczki - chudzielec ledwo 13 kg waży. I to jak zje dużo:-)
A jak wracam z pracy to juz w drzwiach słyszę " mamunia a masz jajo???"(jajko- niespodzianka). Ale uwielbiam te jej teksty. Ostatnio jak mój M wrócił z pracy, to ja leżałam na łóżku i ogladałam tv. On zapytał co robię a moja córa do niego "Tatusiu, twoja żona odpoczywa! "
![]()