w.kropeczka
Fanka BB :)
.... bo przy pierwszej ciąży miałam 20 kg na plusie
.
Kropeczko ....Wiesz, człowiek czasem z nerwów i zmęczenia sam sobie problemy stwarza. Nie twierdzę,że tak jest u Ciebie, ale ostatnio faktycznie masz dużo stresów. Moze powinnaś trochę odpocząć, wyluzować? Nie możecie gdzieś wyskoczyc choćby na weekend ? Przyroda, drzewa, pozytywne fluidy???:-):-):-)
Loree-mam pytanie-jak ty TO zrobilas???






A co do czytania itd...ja sie nie nakrecam kochanie, naprawde...wiem jak sie rzeczy maja z grubsza, wiem ze z noga nie jest dobrze, wiem ze czeka mnie dlugie leczenie i pewnie klopot juz do konca zycia jakis bedzie z tym kolanem...ale wiem, ze na to sie nie umiera i ze moge z tym zyc...kwestia tylko tego, ze jak na razie to nie moge zyc normalnie...ale wiem, ze to minie...bedzie dobrze...kiedys...
A na weekend-nie uwierzysz-na jutro maz zaplanowal wolne, mielismy plan pojechac na 3 dni do Kornwalii...ale kolano znowu sie odezwalo z podwojna sila i niestety...ale nie damy rady...ja nie wysiedze w samochodzie z takim bolem i opuchlizna...wiec M odwolal wolne a na weekend do Kornwalii pojedziemy moze w sierpniu....moze....jak znowu cos nie wyskoczy.
Ok juz nie marudze bo az mi glupio.