reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Chodzę do najlepszego w mieście.Widać ,że się zna ale twierdzi że u mnie to sprawa psychiki.
Wiesz mojemu M mówiłam w trakcie starań w niektóre m-ce że zawieszamy tak na kwartał starania, ale głównie chodziło mi o mój rozumek aby o tym nie myśleć. Ale jak widać nie dało sie oszukać głowy. Już n ie wiem co wykombinować aby była fasoleczka.


I własnie to jest to!!!!PSYCHIKA! Jej nie da sie niestety oszukac,ja tez tak mam!!!Niby mowie sobie "nie mysle i koniec"a tak naprawde poswiadomie samo siedzi w głowie!!!

Ja mowi do mojego M ze musimy zrobic remont,bo włąsnie podczas duzegooo remontu udało nam sie!!!!Gdzie kochalismy sie raz w miesiacu(bo nie było kiedy)!!!!
 
reklama
lopop zobaczysz i na was przyjdzie pora:tak:
Bede bardzo mocno trzymała kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już tyle łapałam tych fluidków, że pewnie kiedyś się uda tylko kiedy.
Dziękuję za kciuki:-)
 
Jasne ze mozna;-)
My jedzimy do lekarza ktory pracuje w PROVICIE, w Katowicach
Mozesz wejsc na ich strone
To dla mnie troche za daleko. Jestem z Wielkopolski.
Tak tylko pytam... U nas jest ten "problem", ze mieszkamy w malym miasteczku i aby zrobic chociaz podstawowe badania nasienia trzeba sie w podroz wybrac, a to juz stres... NIenawidze duzych miast:no:
 
I własnie to jest to!!!!PSYCHIKA! Jej nie da sie niestety oszukac,ja tez tak mam!!!Niby mowie sobie "nie mysle i koniec"a tak naprawde poswiadomie samo siedzi w głowie!!!

Ja mowi do mojego M ze musimy zrobic remont,bo włąsnie podczas duzegooo remontu udało nam sie!!!!Gdzie kochalismy sie raz w miesiacu(bo nie było kiedy)!!!!
Właśnie dobrze mówisz, coś w tym jest. Też już znalazłam sobie pokój w którym trzeba zrobić remont ale mój M to pracoholik i ten remont czeka już 1 rok. Moze w lutym dojdzie do skutku.
 
I własnie to jest to!!!!PSYCHIKA! Jej nie da sie niestety oszukac,ja tez tak mam!!!Niby mowie sobie "nie mysle i koniec"a tak naprawde poswiadomie samo siedzi w głowie!!!

Ja mowi do mojego M ze musimy zrobic remont,bo włąsnie podczas duzegooo remontu udało nam sie!!!!Gdzie kochalismy sie raz w miesiacu(bo nie było kiedy)!!!!
Kurcze a ja jakos nie wierze w ta blokade psychiczna....
 
To dla mnie troche za daleko. Jestem z Wielkopolski.
Tak tylko pytam... U nas jest ten "problem", ze mieszkamy w malym miasteczku i aby zrobic chociaz podstawowe badania nasienia trzeba sie w podroz wybrac, a to juz stres... NIenawidze duzych miast:no:
u mnie własnie teraz dalismy na luz,bo mezowi wyszło ze miał bakterie wiec nie było staranek przez miesiac,ale teraz juz powinno byc dobrze!Po nowym roku musi zrobic jeszcze raz posiew!!!
Bylismy tez u dobrego urologa,ktory prowadzi meza!
Mam nadzieje ze to cos da!

Kurcze a ja jakos nie wierze w ta blokade psychiczna....

Ja wierze,bo mam własnie przykład na własnym doswiadczeniu!!!

Właśnie dobrze mówisz, coś w tym jest. Też już znalazłam sobie pokój w którym trzeba zrobić remont ale mój M to pracoholik i ten remont czeka już 1 rok. Moze w lutym dojdzie do skutku.

Ja tez po nowym roku bede molestowała meza zeby cos zrobic:tak:
 
Kurcze a ja jakos nie wierze w ta blokade psychiczna....
Niby też nie wierzyłam, ale czytałam artykuł o leczeniu nowotworów za pomocą psychiki w Stanach i statystyki były dobre.
A tak naprawdę to kobieta jak nie jest gotowa to nie zajdzie w ciążę, bo inaczej dzieci by były nawet 2 czy 1 raz w roku- więc organizm sam to reguluje. Podobno
 
Niby też nie wierzyłam, ale czytałam artykuł o leczeniu nowotworów za pomocą psychiki w Stanach i statystyki były dobre.
A tak naprawdę to kobieta jak nie jest gotowa to nie zajdzie w ciążę, bo inaczej dzieci by były nawet 2 czy 1 raz w roku- więc organizm sam to reguluje. Podobno
Ale leczenie to chyba co innego - odpowiednie nastawienie dziala cuda. A przy staraniach wplywa zle zamiast pomagac.
"A tak naprawdę to kobieta jak nie jest gotowa to nie zajdzie w ciążę" to juz w ogole sie kupy nie trzyma. Skad niby tyle niechcianych ciaz by bylo...:no:
 
reklama
u mnie własnie teraz dalismy na luz,bo mezowi wyszło ze miał bakterie wiec nie było staranek przez miesiac,ale teraz juz powinno byc dobrze!Po nowym roku musi zrobic jeszcze raz posiew!!!
Bylismy tez u dobrego urologa,ktory prowadzi meza!
Mam nadzieje ze to cos da!

Na pewno COS da bo lekarze teraz spotykają się z tym coraz częściej. Więc wiecie trzeba czekać na efekty bo każdy różnie reaguje.
 
Do góry