podaj przepis

 
		 
 
to mega proste danie tylko trzeba mieć taką formę z wgłębieniami..ja kupiłam takie połówki piłki noznej z myśla o wspólnym pieczeniu z maleństwem;-)
 
nadzienie (moze być różne - wg uznania -pełna improwizacja) ugotować 1/4  główki kapusty białej + 20% kiszonej, podsamżyć 20 dkg pieczarek  - doprawić i wymieszać  
chleb tostowy rozwałkowac na płasko, wyciać okrag (ja to robię od lejaka - jest trochę większy od średnicy wgłębienia) i umieścić we głębieniu formy wysmarowanej oliwą, olejem co macie  wdomu. No i wstawić do piekarnika ok 150 stopni na ok 7-10 min. Jak wysuniecie łódeczkę to od spodu musi być twarda 
Smacznego:-)
 
	
		
	
	
		
		
			Już zapomniałam że zjadłam szarlotkę, głodna jestem 
 
		 
tak to jest po słodyczach, złudne uczucie sytości, poziom glukozy szybko rośnie i szybko spada i załacza się ssanie...
 
	
		
	
	
		
		
			 trzymam kciukaski
 trzymam kciukaski  kobietki, a macie może jakieś kucia podbrzusza?? Bo mi tak czasem przez chwilkę pobolewi i cisza...
 kobietki, a macie może jakieś kucia podbrzusza?? Bo mi tak czasem przez chwilkę pobolewi i cisza...  
		 
		
	 
 
ja mam Scully tak od 23 dc...nie codziennie, ale ostatnie 2 dni miałam na pewno (?)
 
	
		
	
	
		
		
			ale mnie mecza cycolki...masakra..tak bola

(chyba jutro zrobie ten test hehehhe bo nie wytrzymamm do soboty
		
 
rób już jutro, bo powinien u Ciebie wyjść
 
 
	
		
	
	
		
		
			Ja ostatnio w książkach siedze i mało czasu zostaje na forum 
 
		 
 
 
	
		
	
	
		
		
			Medluję się :-) ja już od 4 40 na nogach :-)
		
		
	 
 
Tak tak zauważyłam, ze zniknęlaś trochę...ale dzisiaj to już od świtu jesteś :-) cieszę sie
 
 
A u mnie temperatura z rana 36,93 więc trzyma się wysoko...zadnych innych objawów brak...to 32 dc i dziś @ się nie spodziewam...zaczynam liczyć, ze to nie wkręt mojego morganizmu...bo jak tak to będzie ryk jak przyjdzie @ nie miałą takiego cyklu nigdy w zyciu...trzymajcie kciuki ;-) 
bo jak przydzie to mi wszystkie plany popsuje...ja się umówiłąm do 2 róznych ginów i do poradni ginek-endokr i na HCG czekam...a ona moze popsuć wszystko tym spóźnieniem...