Napisala. Pewnie tu tez sie zaraz pochwali.
A ja cala niespodzianke zapsulam;-)
a parę stron prędzej jej tak napisałam że jak masz jakiś problem i się nie spodziewasz to prawie jest niespodziankaKurcze,patrzcie... Suzi,miała stres związany z tatą,nie myślała o fasolce,a tu proszę! :-) Super,zaciskam kciuki,żeby wszystko było ok!







i co jasnowidzem zostanę tylko nie u siebie


czy z bety?:-):-):-):-):-):-)
Jest fasolka i trzeba sie cieszyc!!!