Dzięki Ficaria, zmieniłam
Obserwacja cyklu - enpr.pl
Ja już na dzisiaj odmówiłam współpracy z czym kolwiek, miałam strasznie stresujący dzień, a właściwie to tydzień, jakby tak o tym pomyśleć to nawet cały miesiąc stresujący...ech
@ zbliża się ogromniastymi krokami, jestem tak podirytowana, że mojemu mężowi dostaje się od powrotu z pracy. Żeby nie wylewać na nim złości moich hormonów zaszyłam się w łóżku pod kołderką. Nawet na naleśniki dzisiaj krzyczałam smażąc je, bo mi się ciasto zpieniło i w naleśnikach robiły się dziurki...wrrr
No normalnie wiatr w oczy, a mi się wyć chciało, to zdecydowanie oznacza, że @ czai się za rogiem, tylko czemu tak szybko??
I jeszcze Wam opowiem, czym mnie mąż zirytował...nie dość, że ja muszę o wszystkim w domu myśleć, nawet o kupowaniu żarówek, to jeszcze nie mogę się doprosić, żeby je wymienił i w ogóle to czemu ja muszę o coś takiego prosić?? Przecież to powinno być oczywiste, że wymiana żarówek w miejscu do którego ja nie sięgam powinna należeć do niego, to czemu ja muszę o tym trzy razy dziennie gadać??Już nie wspomnę, że przez miesiąc prosiłam, żeby kupił jakieś nowe ledowe żarówki, bo normalne halogeny się cały czas przepalają. To i tak skończyło się na tym, że ja je kupiłam i jeszcze muszę prosić o założenie.
Normalnie słów mi brak. Pewnie gdyby nie moje dzisiejsze napięcie przedmiesiączkowe, to nawet bym na to nie zwróciła uwagi, bo w końcu już się przyzwyczaiłam, ale dzisiaj normalnie wszystko mnie wnerwia.
Sihaya GDZIE JESTEŚ??????
Mynia pewnie na zebraniu...
Grzanka, trzymaj się tam jakoś, twarda jesteś dasz radę!!!
Ficario ale mi narobiłaś ochoty na te choinki piernikowe, a ja dzisiaj znalazłam przepis, który zamierzam wypróbować na święta.
Torcik piernikowo-serowy - Przepis
Bo co roku u mnie w domu rodzinnym na święta jest keks, sernik i orzechowiec więc dla odmiany planuję coś nowego!
Jak zwykle, ja jestem i nikogo innego
Asita, mam jeszcze przemyślenia co do Ciebie, że jak do jutra się nie rozkręci to powinnaś zrobić test.