Dokładnie Sihaya ma rację co do temp.
A odnośnie rejsów, to my staramy się dwa razy w roku coś organizować, więc może następnym razem.
A mamy znajomych z dziećmi i oni już rejsy rodzinne organizują strasznie mi się coś takiego marzy, w zeszłym roku jedni już byli z pół rocznym dzieckiem. Bardzo mi się podoba takie podejście do posiadania dzieci, żeby nie traktować rodzicielstwa jako uwiązanie i że z dzieckiem to się nigdzie nie da ruszym, mamy taką jedną koleżankę przewrażliwiona na punkcie higieny. I w zasadzie trzyma dziecko w sterylnych warunkach i co kolwiek im proponujemy, nawet spacer, to zawsze jest odpowiedź, nie no z dzieckiem??
A odnośnie rejsów, to my staramy się dwa razy w roku coś organizować, więc może następnym razem.
A mamy znajomych z dziećmi i oni już rejsy rodzinne organizują strasznie mi się coś takiego marzy, w zeszłym roku jedni już byli z pół rocznym dzieckiem. Bardzo mi się podoba takie podejście do posiadania dzieci, żeby nie traktować rodzicielstwa jako uwiązanie i że z dzieckiem to się nigdzie nie da ruszym, mamy taką jedną koleżankę przewrażliwiona na punkcie higieny. I w zasadzie trzyma dziecko w sterylnych warunkach i co kolwiek im proponujemy, nawet spacer, to zawsze jest odpowiedź, nie no z dzieckiem??