reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starsza siostra... starszy brat

prezent jak najbardziej dla starszaka:tak:
mój syn odwiedził mnie w szpitalu 4 godziny po porodzie:-) ale teraz to jak dobrze pójdzie to do 4 godzin to ja wyjdę:-D no i też przydaje się instytucja babci bo my po porodzie małe ssaki ciągle przy cycku trzymamy ojciec ciaptak nie zawsze zapewni to co trzeba a babcia spokojnie może dowoli starszaka rozpieszczać:-D
 
reklama
V zareagowala bardzo dobrze na braciszka.Na razie jak Leo zakwili to ciagnie nas do niego i sie smuci,ze on placze.Podaje mu smoczek,podtrzymuje butelke,dala buziaka w czolko.Mam nadzieje,ze nadal bedzie dobrze.Jak na swoje 2 latka rozumie tyle ile musi i jestem z niej super-zadwolona ;-)
 
Zapomnialam zdac relacji z dzisiejszego kontaktu Colinka ze siostra...Bylo tak jak sie spodziewalam...do mnie niechcial przyjscl jak mialam mala na rekach ale po dluzszej chwili nawet dal sie przekonac aby ja poglaskac a juz jak sie rozkrecil to wpychal jej swojego smoka.
 
Podbijam temat:-)
Musze pochwalic moje kochane starszatko:tak:reakcja suuuuper:tak:tlumaczenie i nastawianie odnioslo skutek lepszy niz sie spodziewalismy:-)
Zero zazdrosci, staramy sie zapewniac mu jakies rozrywki, powtarzamy ze kochamy ich jednakowo, przytulamy i widze ze jest strasznie dumny jako starszy brat:tak:Fajne uczucie ze pojawienie sie drugiego dziecka nie wywrocilo synkowi swiata do gory nogami:tak:Dodatkowo babcie i dziadkowie tez sie spisali bo nie rozplywali sie nad lozeczkiem tylko bawili sie z nim, dostawal prezenty itd. Teraz wlasnei wracaja z tata z Mc donalda:-Dmama taka rozrywke im wymyslila:-D
Jak moge to odbieram go z przedszkola widze ze tez jest mu bardzo milo z tego powodu wiec polecam tego typu rozwiazania:tak:Jak mozna malenstwo komus zostawic na chwile warto zeby starsze poczulo przez chwile ze jest najwazniejsze. Dzis karmiac piersia druga reka karmilam Karolka obiadem - niech nie twierdzi ze mama tylko Julka karmi:-D
 
jak tam wasze starszaki , u mnie niby ok ALE ...
wszystko rozumie ,że muze przy malej robic , dac zjesc itd,,, nie wscieka sie , caluje ja ...jak ostatnio plakala ,plakalrazem z nia bo sie martwil ze cos jej sie stało...ale musi byc ...wczoraj pani w przedszolu powiedziala ze on teraz czesto tam placze ,jak cos nie zdazy zrobic,albo nie umie ,,,a jak sie pytala go dlaczego placze to powiedzial ze nie chce mamy zawiezc i nie chce zeby bylam zla ...a ja mu tak wogole nie daje odczuc nigdy mu nie mowilam ze jest jakis nie dobry czy cos ...nie mam juz tyle czasu dla niego , teraz przy cyrkach z tym karmieniem to wogole praktycznie mu nie posiecam bo jak np wieczorem chce z nim polezec to zanim maly leniuch zjadl to minely z 2 godziny i moj starszak juz zdazyl zasnac ....ech nikt nie mowil ze bedzie łatwo ale jak nie posiwecac jednego dziecka dla drugiego:zawstydzona/y:
 
U mnie też niby ok, ale... Mateusz zrobił się bardziej marudny, płaczliwy, kocha Oleńkę ale chyba brakuje mu tamtego stanu tzn. kiedy był tylko on. Dziś jak pediatra był u małej to stwierdził, że taki stan może utrzymać się nawet 3,4 miesiące.
 
U nas na początku była zazdrość,córcia miała na mnie focha,nie chciała dawać buziaków,nie bardzo chciała się przytulić,było mi jej strasznie żal,bo widząc,że noszę Adaśka na rękach też wyciągała do mnie ręce a ja po cc nie mogę dźwigać więc jej nie brałam. Ryczałyśmy wtedy obie,ale po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Znów zaczeła przychodzic się przytulac,znów daje buziaki,a do braciszka podchodzi jeszcze wciąż z rezwerą-choc już coraz częsciej go głaszcze,choc raz od niej zarobił w twarz :( Mysle,że ona jest jeszcze na tyle mała,że niebawem to nawet nie bedzie pamietac,ze kiedyś była sama :)
 
U nas początek był super: całusy, wołanie mamy gdy dzidziuś płakał, krzyczenie, że mam musi wziąć na ręce dzidzię a nie babcia... i niby tak zostało, ale... zdarza się, że starsza stwierdza: mama, że mama ma ja nakarmić, nie dzidzię; podobnie jest z zasypianiem, gdy nie daj boże dzidzia nie śpi jak starsza zasypia. Zazdrość jest, ale to chyba normalne gdy cały dotychczasowy świat staje do góry nogami, a wielka miłość do siostry też jest.

Martwi mnie tylko brak delikatności w tej miłości bo oka nie można ze starszej spuścić - zawsze może iść
się przytulać do dzidzi.
 
naayaa - to jak u nas. wczoraj Misiek przyłapał Bartka jak dawał Hani herbatkę (z jej butelki, ale na leżąco i nie chcę myśleć, co mogło się stać). często przychodzi do Hani i wkłada jej smoczek - niezależnie od tego, czy mała chce, czy nie.
od tych czułości Bartek zaraził Hanię kaszlem i choć walczyliśmy z nim tylko 2 dni, to jednak pierwszą infekcję mamy zaliczoną.

ogólnie Barti nie jest zazdrosny, ale też stał się płaczliwy - beczy o wszystko - kanapkę na śniadanie, skarpetki.. dziś darł się z godzinę, bo kazałam mu ściągnąć welurowe spodnie i flanelową koszulę (przy 30stopniach tak ubrany chodził po podwórku i cały był spocony - dziadki go ubrały:/). czasem wymaga ode mnie żebym zostawiła Hanię i np. siedziała z nim w łazience podczas kiedy ona robi kupę, "bo nie chcę być sam".
no i kiedy mówię poczekaj (bo karmię, przewijam lub usypiam) to cały czas miauczy..
 
reklama
No ja to mam fotkę ze starszym bratem ,bratową i bratankiem jeszcze w brzusiu(moim wnusiem) 100_0635.jpgTo było z miesiąc temu robione jak Amelka miała tydzień
 
Do góry