reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Stres nerwy

karola3242

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Wrzesień 2023
Postów
16
Nie mam już siły, jestem wykończona nerwowo i psychicznie. Zastanawiam się nad wizyta u psychologa i jakoś tabletek na uspokojenie. Ale do sedna, dziewczyny z nerwów odłożyłam mała gwałtownie i trochę "mocniej" na poduszkę. I teraz siedzę i się zastanawiam czy nie uszkodziła sobie główki. Niby poduszka jest miękka i podtrzymywalam ją ręka. Proszę mnie nie oceniać ale już nie wytrzymuje tego wszystkiego. Jestem dość mega nerwowa teraz 😥😔 czuje że zawodzę, czuje się jak najgorsza matka 😥
 
reklama
Nie mam już siły, jestem wykończona nerwowo i psychicznie. Zastanawiam się nad wizyta u psychologa i jakoś tabletek na uspokojenie. Ale do sedna, dziewczyny z nerwów odłożyłam mała gwałtownie i trochę "mocniej" na poduszkę. I teraz siedzę i się zastanawiam czy nie uszkodziła sobie główki. Niby poduszka jest miękka i podtrzymywalam ją ręka. Proszę mnie nie oceniać ale już nie wytrzymuje tego wszystkiego. Jestem dość mega nerwowa teraz 😥😔 czuje że zawodzę, czuje się jak najgorsza matka 😥
Przykro mi, że przez to przechodzisz. Naprawdę polecam Ci psychologa, bo taki silny stres potrafi narobić bardzo wiele szkód (i Tobie i osobom w Twoim otoczeniu).
Być może jesteś zmęczona, nie masz czasu dla siebie, może czujesz, że sobie nie radzisz, a może że to Cię przerasta, może czujesz, że zniknęłaś i pozostała po Tobie "tylko" mama.
Rolą psychologa jest stwierdzić czy to nerwica, czy może depresja...
Nie warto się tak męczyć.
Ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że terapia jest skuteczna i absolutnie nie ma powodów, by wstydzić się czy krępować wizyt u psychologa.
Idź. Dla siebie i dla Twoich bliskich.
Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Ja też się czułam jak najgorsza matka na świecie po porodzie. Wiele dziewczyn tak ma. U mnie to był przejściowy baby blues. Jeśli jednak sobie nie radzisz, udaj się do specjalisty. Im prędzej tym lepiej. Żebyś nie zrobiła czegoś, czego nigdy sobie nie wybaczysz.

Kiedy czujesz złość, skieruj ją gdzie indziej. Już lepiej coś kontrolowanie stłuc niż odreagowywać na dziecku. Możesz tupać, krzyczeć, walić w poduszki. Pamiętaj też żeby dzieckiem nie potrząsać. W chwili złości spróbuj odetchnąć głęboko. I już umawiaj wizytę u specjalisty!
 
Do góry