Claudia, Jezu
zatkało mnie i brak mi słów.
Wierzę, że będzie dobrze i te złe prognozy okażą się nietrafione.
Modlę się za Michasia by był silny i walczył i za Was-rodziców byście mieli siłę przejść przez ten traumatyczny czas.
U mnie trochę pod górkę ostatnio, czytam Was cały czas ale nie mam weny by pisać.
Wczoraj Lila miała szczepienie, napłakała się okropnie ale mus to mus
Styczniówki z brzuszkami, bierzcie się za rodzenie bo Was luty zastał...powodzenia Wam życzę
zatkało mnie i brak mi słów.
Wierzę, że będzie dobrze i te złe prognozy okażą się nietrafione.
Modlę się za Michasia by był silny i walczył i za Was-rodziców byście mieli siłę przejść przez ten traumatyczny czas.
U mnie trochę pod górkę ostatnio, czytam Was cały czas ale nie mam weny by pisać.
Wczoraj Lila miała szczepienie, napłakała się okropnie ale mus to mus
Styczniówki z brzuszkami, bierzcie się za rodzenie bo Was luty zastał...powodzenia Wam życzę
