Witam :-)
A my wzoraj bylismy na usg bioderek- wszystko w porzadeczku :-)
A dzis bylam z Milenka na pierwszym spacerze :-) Temperatura ok.0 stopni. Poszlysmy do Rossmana kupic Tacie cos na Walentynki - ok. 15 min. w jedna strone :-) Milenka caly czas spala w wozeczku, raz za czas sie przeciagla :-)
Ale powiem Wam, ze ciesze sie, ze mieszkamy na wysokim parterze i ze tylko jeden poziom schodow musimy pokonac :-) Pierwsze wynioslam wozek, potem Milenke i siup do wozka. Z powrotem to samo- pierwsze Milenka na mieszkanie, potem wytachalam wozek. Ale wiecej schodow, to byloby ciezko (choc wybralam wozek, ktory wazy tylko 12kg) :-)
A Wy jakie macie plany na Walentynki? :-) Do nas wpadaja znajomi i bedziemy pewnie grac w karty i Osadnikow :-) A Milenka z nami :-)
Pozdrowionka :-)