Caroline no przeziębienie, ale takie konkretne. Lekarka musiała dać antybiotyk bo słabsze leki nie pomagały i gardziołko coraz bardziej czerwone. Na szczęście się normuje, jeszcze kupska nie takie, antybiotyk robi swoje, niby osłonowe dostaje ale i tak kupa luźniejsza. Jeszcze w niedziele porcja antybiotyku i kończymy. Młodemu wrócił humor, apetyt uffffff Milusia83 no fb dodał tą świadomość z kim się faktycznie pisze

twarze się kojarzy i już nie jest się nickiem z bb

Alicja32 powodzenia w starankach

U nas młody przyzwyczajony do zabawy samemu, nie zawsze mam czas, trzeba posprzątać, ugotować a przy jego półgodzinnych spankach w dzień, nie ma szans zrobić tego jak śpi. Ostatnio zainwestowałam w kojec, póki co grzecznie w nim siedzi i się bawi, lubi zerkać sobie na bajkę i jakoś dajemy radę. A ja wiem że młody bezpieczny

Jak mam czas to uwalniam go z tego więzienia i grasuje po podłodze

Jeszcze nie staje, nie raczkuje ale prawie prawie, póki co " na gąsienicę" wygrywa czyli czołganie górą

Ide zerknąć na FB bo pika i pika

laski się rozpisały... Młody śpi, zostanie ogarnąć kuchnię , a zwłaszcza butelki........