reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczeń 2014 :)

Akuku ja to tez tak dziwnie teraz mam. Od 2-3 dni te skurcze są dużo rzadsze i mniej ich jest, nawet w nocy. Czop mi wczoraj odszedł, ale jak się dziś okazało nie cały. Przez to wczoraj szykowałam się że może się coś zacznie. Dziś też miałam jakieś skurcze i takie nawet troszkę bolesne, ale coraz częściej nie potrafię odróżnić wiercenia się małego od skurczy, bo to dzieje się chyba w jednym czasie. Podziwiam Cię, takie skurcze potrafią być męczące.

Ja się dziś doczytałam na moim skierowaniu do szpitala (na 13-go) że mały jest w ułożeniu podłużnym potylicowym a to podobno najlepsza pozycja do rodzenia...oj mam nadzieję.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaja mi sie maluch teraz slabo rusza jak mam skurcze, ew jak idchodzi to maluch sie uklada wygodnie...

Siva wiesz z Vikim mnie 2 razy do domu odsylali, a po co mam sobie nadzieje robic oni mi nawet masazu szyjki nie zrobia ani wod nie przebija a juz nie mowie o oxy... mam sie meczyc i tyle..gdyby nie te skurcze to se moge tak siedziec i czekac jeszcze i miesiac ..

Chyba sie troszke nasilaja i sa co 5 minut... czekam. Na takie co 3 minuty... albo az wody odejda.

Ale z Filipka blanki sliczny blondasek :):)

Bandyta Kajtus jest boski i jak madrze patrzy hehe
 
Ostatnia edycja:
to może Ci się coś rozkręci. Masz 38 tygodni skończone to już możesz rodzić. U nas jakbym do szpitala przyjechała z podobnymi skurczami to już bym leżała do rozwiązania, nawet jakby przeszły. Jak leżałam w szpitalu to były dziewczyny w 37, 38 tc co z fałszywymi alarmami przyjechały i już leżały do rozwiązania.
 
nisiao ja boje się jak cholera, ale już bym chciała mieć to za sobą. Aczkolwiek przyznam, że jak idę spać to zaczynam się obawiać czy to nie dziś w nocy się zacznie
 
Nisiao chyba nie bo juz nie co 5 minut a co 7 znowu i tak sie ze mna bawi maluch...

Kaja Tu w uk nikt mnie w szpitalu nie zostawi chociaz moze jak poprosze, ale i tak czekalabym na patologii i nic by mi nie dali na przyspieszenie wiec sensu nie widze. Mam 5 minut do szpitatala.

No ja tez jak sie klade spac to sie zastanawiam czy sie nie zacznie, albo czy wody nie odejda, i sobiebmysle niee ja chce sie wyspac hehe... ale z drugiej strony dobrze mi sie w nocy rodzilo i przespalam wieksza czesc porodu przy Vikim.
 
Kaja u nas też przeważnie odsyłają jak wyciszą się skurcze a terminu ńie masz....

Ja dzisiaj jakaś taka nie wiem jak to określić zdenerwowana tak wewnętrznie taki dziwny niepokój.... Skurcze są teraz dłuższe ale mniej bolesne. Nie chciałam straszyć m bo po 21 miał być u dentysty... Czekam na niego, ale oczywiście teraz skurcze się wyciszają....
 
Czy wam babeczki tez sie wydaje ,,czy ja nigdy nie urodze'' ? hehe masakra ale dół mam 9 dni do terminu i nic sie nei dzieje :O dobrze ze maks 16 dni i mlay bedzie wywolywany jak nic nie ruszy sie ;O chociarz nie podejrzewam mam nadzieje ze to kwestia paru dni :O

ja tez mam faze ze jak mnie zaczynaja lapac skurcze to dostaje motylkow w brzuchu ze moze to juz ! i co i dupa :confused2:a tak mnie lekarka straszyla ze do stycznia nei ma szans :O juz w nic nei uwierze ;O
 
reklama
A ja ma skurcze raz co 5 a raz co 7 minut a teraz po 3 minutach... nie wiem juz co mam robic...

Blue ja tez mam wrazenie ze nigdy nie urodze... u nas wywoluja 12 dni po terminie... ehh
 
Do góry