reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Dołączam do wstających o 6. Szczególnie w soboty kiedy nie musze wstawać żeby córę do przedszkola zawieźć to mi Miki pobudkę robi wcześniej niż zwykle…

Marika: pech z tym remontem u sąsiadów. U mnie też jak mało co jakie hałasy to Miki nie śpi, bo mu przeszkadza. Miki też wczoraj w nocy słabo spał, ale chyba przeze mnie, bo się nie powstrzymałam i grzyby przed wieczorem zjadłam…więc noc fatalna – pobudek z 10, ale nadrabiał w dzień - był dzień śpiocha. Ledwo odwiozłam starszą to już mi w chuście zasnął w autobusie jak wracałam, potem chwile poszorował podłogi i kafelki w domu i znowu 2h spał i jeszcze przyszłam się przytulić i zasnęliśmy razem na kolejne 2,5h i o 16:50 obudził nas mąż z córą jak z przedszkola wracali…no i o 21 poszedł spać na noc.
Dona: współczuje, że tak mocno wysypane dzieciaczki – ja tak byłam, ale ospę miałam jako dorosła osoba…też 3 tyg. schodziło – się wymęczyłam mocno.
Kamag: oo to nie tylko moje dziecko dalej zasuwa jako froterka podłóg i zjada głównie mleko z cyca..i na tym cycu też ma wagę 9kg, więc głodny nie chodzi :p
Jaguś: ja tak mam – jak wisi mi na cycu mocno, w sensie np. w nocy jak ma n-tą pobudkę to mnie boli jakby mi cyca chciał wyssać.
Blanka: u nas też laptop jest marzeniem Mikiego i jak tylko położę w zasięgu jego to leci jak szalony… ale u nas to rzecz nietykalna, bo ja pracuje na lapie i nie ma mowy, żeby dotykał:)
Vinga: zdolna jesteś – ładny śpiworem uszyłaś. Dobrze, że z Gabrysiem jest ok.
Olich: też nie cierpię kupowania prezentów dla rodziny, bo moi rodzice też z tych, co wszystko mają i kupić im cokolwiek to wyższa szkoła jazdy… Też siedze i myślę co komu, bo ja zazwyczaj w październiku zamykam temat prezentów świątecznych.

Co kupujecie dzieciakom na święta? Bo bym podpatrzyła może. U nas też większość zabawek jest po starszej i normalnie nie wiem czego nie ma, bo córa ma taką kolekcję samochodów, że żaden chłopak by się nie poskarżył i Miki ma jakby w spadku. A do tego kto przyjdzie to jakieś autko przynosi dla niego. Klocki mamy chyba każde – drewniane duplo, zwykłe, duże małe. Fisher price w każdej postaci. Nawet kolejki z Tomkiem mamy. No więc co się kupuje drugiemu dziecku jak ma wszystko po pierwszym??? Nie mam pomysłów normalnie :baffled:


Nisiao: O kombinezonach mowa – ja kupiłam 86, bo u nas teraz chodzi w rozmiarze 74 i 80 równolegle zakładam, bo tylko troszkę luźniejsze, a jak przyłożyłam kombinezon 80 do 86 to akurat różnica prawie żadna była, ale akurat nasz dosyć dopasowany jest – taki otulający, nie luźny, a Miki raczej przy wadze 9kg to nie mały jest.4

edit:
Inomama: do PL wróciłaś? A gdzie? Olsztyn ;P Ja pamiętam, ze ty rdzennie pochodzisz z tych samych rejonów co mój mąż, więc wybacz moją ciekawość :)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Aga no właśnie prezenty....tez już o tym myślę...Dla Zosi kupimy chyba jakąś lale,bo ma tylko jedną:-D A z bliźniaki mam problem,chce im jakieś zabawki,gry,coś takiego co by ich rozwijało..(może jakies pomysły?).A dla Mikiego może taki samochód do odpychania?Moje bliźniaki dostały na roczek i do tej pory nimi śmigają:-D


Uciekam,koleżanka będzie mi rzęsy robić:-)
 
Do tych, których dzieci wstają o 6 - może być gorzej. Moja Julitka codziennie wstaje o 5. I już spać nie idzie. Dopiero koło 10 rano robi się śpiąca. Chyba się stara robię bo brakuje mi snu. Mała spać idzie koło 21 a potem jeszcze to, tamto i kłade się koło 23.

Dziś ciężki dzień. Budowa idzie pełną parą. Mam do nakarmienia 6 chłopów a dziecko rozdarte i marudne. RATUNKU!!
 
hej, alez mnie dawno nie bylo.

Jakos osttanio zmeczona chodzilam i na kompa sil brak, chyba ze cos przygotowac do pracy.

Moj Wiktorek zdrowo sie chowa, chodzi przy meblach, czworakuje no i wszedzie pcha paluchy najczesciej tam gdzie mu nei wolno, ostatnio mojemu T komorke zanuzyl w talerzu starszaka z mlekiem i platkami. Trzeba go ciagle miec na oku, zreszta same wiecie :-)

Poczytam co u was .
 
hej:-)

dzis pracowity dzien u nas- generalnie kuchnue sprzatalam, az talerze lataly:-p przemeblowalam troche w szafkach i teraz mi sie podoba...swoja droga Arek ma tyle rzeczy,ze nie moge ich nigdzie zmiescic...:eek:

milusia- dzis na obiad nalesniki twojego przepisu byly:-) mniamniusie! super!:tak:
 
U mnie dziś cieżko cokolwiek ogarnąć, Filip bardzo absorbujący jak nigdy.

na dodatek zrobił matkę w konia, poszedl spac o 19;30 bylam pewna ze na noc juz. a on wstał o 21 także bedzie wesoło :)
Ja tez mysle o prezentach, myśle intensywnie Filip ma zabawki po Natanielu. na biegunach mamy mały wiklinowy fotelik, ale mysle o jakimś zwierzaku bujanym :)
 
Hejka u nas wstajemy też przed 6. W nocy karmię z 7 razy - wcześniej sypiał super a jak raczkuje totalnie się zmieniło. Co noc dodatkowo budzi nas śedniak, że nie chce być sam i robimy wędrówki. Już nie pamiętam kiedy przespałam całą noc...
Nie mam czasu na nic. Czekam na bramkę na dole. Broniłam się długo, ale Adaś pokonuje wszelkie barykady- rozsuwa krzesła, pufy, kojec i ucieka na schody. Dodatkowo przepycha krzeselko uczydełko, bębenek albo coś innego i wspina się na nie żeby zobaczyć co jest na stole czy szafie. Opanował otwieranie szuflad, drzwiczek od szafyi poluje na książki zeszyty i gazety.... Uwielbia bawić się drzwiami od pokoju chłopaków i boję się że paluszki prZyczaśnie...

Mirka będę się trzymać Twojej tezy - spać mi się ciągle chce czyli jestem młoda :)

Siva my mamy 2 pary skarpetko butków - tj mamy podeszwy skórzane jedne a drugi gumowate i sprawdzają się lepiej niż skarpetki. U mnie dom w panelach i płytkach, tylko miejsca do zabawy są maty ew małe dywaniki.

Elama współczuję budowy, jak sobie przypomnę to aż wrrrr...

Milisia co robisz z rzęsami? Zagęszczasz?

My prezenty robimy takie że małżonkowie/ pary sobie, my jako córki kupujemy wspolny jeden rodzicom no i dla dzieci kupujemy po jednym dużym prezencie. Najczęściej składamy się po równo na każde dziecko i jeśli wybrany prezent jest droższy niż uzbierana kwota resztę dokładają rodzice dziecka. A że dIeci jest sporo no to się trochę tego uzbiera. U nas jest 3 moich i takich które muszę obdarować 13 więc jest co robić. Z rodzicami m nie kupujemy sobie ew czekoladki czy winko a oni nie potrafią zbytnio nic kupić więc dają nam kasę żebyśmy za nich coś wybrali.
Fakt że z roku na rok coraz trudniej. Dzieciaki mają wsYstko a dla najmłodszego to już totalnie nie mam pomysłu....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hey mamy, moze wy mi pomozecie. Co sądzicie o takim śpiworku, w linku jest z mufką :
EDISA - ZESTAW ŚPIWOREK 90CM I MUFKA WEŁNA SÓWKI (4709191673) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Tak szukam śpiworku, bo zmarzłyśmy na spacerku. Nigdy nie miałam z tym styczności, bo z Alanem w tym wieku nie wychodziłam. On cały czas chorował więc nie było kiesy. Bo najpierw syropki itp, choroba sie rozwijała, antybiotyk lub dwa a później rekonwalescencja po antybiotyku. Chwila dobrze i znów. Tak w koło. A to był tylko refluks i mu tak gardło paliło :(
Z LAurą wychodziłam zimą, teraz tez zamierzam, ale że nie znam sie na tych śpiworach więc pomózcie.

Laura bez krzyku poszła spać w hustawce, aż dziwne. No i spi, czekam aż się przebudzi i pójdziemy do łóżka
 
Ostatnia edycja:
Do góry