Styczeń 2014 :)

[milusia21]

dona taką zwykła 0,9 to chyba ile chcesz...ja jak inhaluję to tą 3% jest mocniejsza to teraz staram się ze 3razy dziennie po 1-2ml ile nam się uda z tym kręciołem,współczuję z tym jedzeniem,ja z Kubą mam to samo

Kurdę fajnie mnie też już rozkłada gardło boli,gile lecą...ale mamy nie biorą zwolnienia

 

[dona_76]

dzięki Milusia bo ja wlasnie dzisiaj 3 razy ją inhalowalam i teraz mi juz zasnela co do niej niepodobne i tak jakos mnie to zmartwilo czy cos bardziej sie nie rozkręca. cholewcia 3 dni pracuje i co juz mam isc na opiekę, wywalą mnie z pracy jak tak dalej pójdzie. kurcze wspolczuje zaczynającej się choroby.

 

[jagus_87]

Dona widzisz, ja po jednym przepracowanym dniu się zastanawiam co dalej - katar ma taki, że żłobek odpada, całe szczęście prababcia przyjedzie bo inaczej byłoby kiepsko... Rany, ledwo odciągnęłam i to straszne ilości, a ona znowu furczy przez nos - po prostu świetnie, chyba super noc nas czeka...

 

[kaczuszka2]

Przy katarku na noc dobre są maści pulmex albo inne tego typu

 

[kasia150491]

Dona, jagus- wspolczuje wam... Oby szybko przeszlo. I zycze duuuzo sily, bo przy chorobach dzieci wiele jej potrzeba...

Milusia- trzymaj sie kochana! Racja- mamy nie biora zwolnienia

Dziewczyny mam pytanie: czy wasze dzieci chrapia??? Bo Arek zaczal ostatnio tak glosno,ze czasami sam sie zbudzi i nawet nas...

 

[kaczuszka2]

U mnie nie - Adaś nie chrapie... O matko gdyby wszyscy faceci u mnie chrapali tak jak m bym spała chyba na ogrodzie

 

[kasia150491]

Kaczuszka- dobre! do tej pory tylko maz chrapal, teraz Arek i tak na zmiane...ale to jak leza na plecach tylko.

 

[kaczuszka2]

Może suche powietrze w mieszkaniu, siostry syn chrapał przez migdałek, m ma krzywą przegrodę nosa... Jest dużo powodow chrapania.... Współczuję, bo o ile m można szturchnąć to taki maluszek jak chrapie trudno coś zrobić nawet jak spanie uniemożliwia....

 

[kasia150491]

No wlasnie!
M zawsze wyszturchany jest ale Arkowi nic nie zrobie musze poobserwowac sytuacje.

 

[Blanka87]

Wszystkim " zasmarkańcom" szybkiego powrotu do formy;-)

Kasiu u mnie Filip nie chrapie, męzowi się zdarza jak bardzo znęczony np po 36h w pracy/ale wtedy szturchne i spokój... za to kilka razy słyszałam ,że Natanielowi zdarzyło się chrapać... Nasza rodzinna mówi ze zasadniczo chrapać nie powinien tak bez powodu, moze własnie to byc migdał etc Jednak nie zdarza sie to juz na tą chwilę wiec nie doszukuje sie.

Za to Filipek dzis zrobil kilka (3,4?) luzne kupki ...podałam troszke smecty i jest ok , boje sie bo w powietrzu wirus za wirusem ...