Helena, nie zazdroszczę sytuacji. Tym bardziej że chyba Cię rozumiem. Mój ojciec też ma problem z alkoholem, jak ja się bałam na własnym weselu! ale jakoś wytrzymał i było ok. Ale mój Mążuś wie że ja histerycznie wręcz reaguję na wszelkie nawet wspomnienie na ten temat i do głowy by mu nie przyszło żeby z nim pić. No chyba że jedno piwo w większym gronie.
Pumi, nie daj sobie wejść na głowę, spróbuj może męża racjonalnymi argumantami przekonać , ze goście + maleństwo to zły pomysł, przynajmniej na początku.
Pieprze na sutkach- czy chodzi wam o takie grudki? bo ja też mam i myślę, że to to o czym piszą że moga się powiększać same sutki i nabrzmiewać i intensywniec w kolorze.