reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

Powinniśmy ograniczać czas, jaki dziecko spedza w foteliku do minimum, ze względu na bardzo zla pozycje. Poza tym, nasze maluszki urodza sie w zimie, wiec w gondoli mozna fajnie opatulić a dzieciątku jest wygodnie. Ja sobie zupełnie nie wyobrazam uzywania fotelika zamiast gondoli na spacery. Mój synek bardzo nie lubil w nim siedziec jak byl taki malutki, zawsze plakal..wiec nawet jadac gdzieś, gdzie widzialam ze poza samochodem spędzimy wiecej czasu, braliśmy gondole ze soba. Takze ja zdecydowanie polecam gondole.
 
reklama
Powinniśmy ograniczać czas, jaki dziecko spedza w foteliku do minimum, ze względu na bardzo zla pozycje. Poza tym, nasze maluszki urodza sie w zimie, wiec w gondoli mozna fajnie opatulić a dzieciątku jest wygodnie. Ja sobie zupełnie nie wyobrazam uzywania fotelika zamiast gondoli na spacery. Mój synek bardzo nie lubil w nim siedziec jak byl taki malutki, zawsze plakal..wiec nawet jadac gdzieś, gdzie widzialam ze poza samochodem spędzimy wiecej czasu, braliśmy gondole ze soba. ja zdecydowanie polecam gondole.

Z fotelikiem masz rację. Nie jest to pozycja dobra dla dziecka, i nie mam na myśli wygody czy bezpieczeństwa a kwestie ortopedyczne. Kręgosłup dziecka jest plastyczny, warto od początku zadbać o jego dobro. Ja zastanawiam się nad warsztatami z wiązania chusty. Odpowiednia, tkana, dobra jest już dla noworodka, nie trzeba bawić się że stelaża i itp. Ale i tak gondolę kupię :-)
 
Uff to ja mam gondole plus jakiś fotelik i spacerowke zamiennie. Byłam w komisie i prawie jak za darmo było. IMG_20190827_094728.jpgIMG_20190827_094448.jpg
 
A mnie naszlo z innej beczki. Kończą sie wakacje, długie dni niestety ida w zapomnienie a większość z nas już badz zaraz bedzie w domach całymi dniami. Moze ktos akurat jest z Krakowa jak ja i ma chęć i czas w najbliższym czasie sie przejść cos wspólnie pooglądać czy isc do kina poki mamy taka możliwość :)
 
Na zakupy wystarczy chusta z przodu i plecak z tyłu. Na spacer już nie bardzo. Ja planuje 4 w jednym baza do samochodu.

Chusta super sprawa, młoda czerwcowa wynosilam od 4 doby do pierwszych kroczków. Wózek miałam w samochodzie i ani razu nie był w domu. Zreszta młodą od maleństwa parzyła gondola, a do spacerówki dorosła przed drugimi urodzinami i trwało to max pół roku.
Wiec polecam z całego serca noszenie i tulenie, jakby nie było nosimy od pierwszych chwil wiec dlaczego nie przedłużyć tego :) oczywiście odpowiednia chusta i odpowiednie wiązanie, jeśli zdrowie pozwala i mamy chęci to wózek może być tylko dodatkiem :)
 
Na zakupy wystarczy chusta z przodu i plecak z tyłu. Na spacer już nie bardzo. Ja planuje 4 w jednym baza do samochodu.

Ja starsze dziecko nosiłam w chuście (4te pietro bez windy :D) i drugie też zamierzam, kupiłam sobie kurtke ciążową + do noszenia bo uważam że na zime super sprawa przytulić noworodka żeby nie zmarzł :) Starszy urodzony w lipcowe upały wiec jeździł w gondoli żeby sie nie przegrzał, ale jesienią i zimą już ze mną pod kurtką. W lecie nieprzyjemnie sie nosi ale zimą super sprawa :)
 
Ja starsze dziecko nosiłam w chuście (4te pietro bez windy :D) i drugie też zamierzam, kupiłam sobie kurtke ciążową + do noszenia bo uważam że na zime super sprawa przytulić noworodka żeby nie zmarzł :) Starszy urodzony w lipcowe upały wiec jeździł w gondoli żeby sie nie przegrzał, ale jesienią i zimą już ze mną pod kurtką. W lecie nieprzyjemnie sie nosi ale zimą super sprawa :)

Glo, Diana - boję się wiązania, żeby nie zrobić krzywdy dziecku. Powiecie coś więcej? Długo się uczylyscie?
 
Z fotelikiem masz rację. Nie jest to pozycja dobra dla dziecka, i nie mam na myśli wygody czy bezpieczeństwa a kwestie ortopedyczne. Kręgosłup dziecka jest plastyczny, warto od początku zadbać o jego dobro. Ja zastanawiam się nad warsztatami z wiązania chusty. Odpowiednia, tkana, dobra jest już dla noworodka, nie trzeba bawić się że stelaża i itp. Ale i tak gondolę kupię :-)
Dokładnie, przede wszystkim chodzi o kręgosłup maleństwa, ale też o ryzyko związane z oddechem ...nie chciałam się w to zagłębiać, bo ktoś moze to zle odebrać, ale może chociaż taka kwestia że dziecko może po prostu w tym foteliku nie chciec spacerować może przekona niektóre mamusie, aby jednak kupić gondolę ;) Nosidełko + stelaż to ogromna wygoda , to fakt, ale niestety tylko dla rodziców, nie dla maleństwa..
 
reklama
Skąd jesteś? Dobrze by było żeby ktoś Ci pokazał ten pierwszy raz jak zawiązać, chyba w każdym mieście są spotkania dla chustujących mam gdzie można zobaczyć jak to wyglada, można też wykupić lekcje u doradcy. Ja akurat uczyłam sie sama z filmikow- na youtube jest tego cała masa, musisz przejrzeć z ktorego bedzie sie najłatwiej Tobie uczyć, bo po prostu nie było mnie stać na lekcje z doradcą. Jak sie probuje codziennie to całkiem szybko, nie pamietam ile sie uczyłam. Ale sama dałam rade nauczyć. Doradca jest też o tyle fajny że pokaże Ci rożne rodzaje chust- jest tego peeełno a bardzo cieżko sprzedać chuste, najlepiej od razu kupić używaną nie raz za połowe ceny. Uważam że warto nosić ;)
 
Do góry